Sęp spojrzał na Eizo swym posępnym wzrokiem i odpowiedział dość dziwnym głosem.
-A masz coś lepszego do picia. ?
Sęp przeszedł obok Eiza i zanurzył część swojej głowy w wodzie i zaczął pić. Pił jakieś 5 min po czym wyciągnął głowę z wody i powiedział swym głosem.
-Co się tak na mnie patrzysz chcesz mnie zjeść ?
Offline
- Teraz nie mam.
Offline
Sęp spojrzał na Eizo po sępiemu i powiedział swoim ochrypłym głosem.
-Co do diety możesz jeść wszystko ale to sprawi że nie będziesz mógł się rozwijać w prawidłowy sposób, czyli twoja ewolucja się zatrzyma jeśli nie będziesz jadł innych pustych.
Sęp jeszcze raz zanurzył cześć głowy aby napić się wody.
Offline
Eizo na chwilę zamilkł po odpowiedzi jaką uzyskał, zastanawiał sie co miał począć, nie miał zamiaru być słabym, ale wiązało się to z pochłanianiem innych hollowów. Wychodziło jednak na to, że nie miał większego wyjścia...
-A ty nie chcesz się rozwijać?
Offline
Sęp wynurzył głowę i powiedział.
-To że muszę pożerać dala swojej korzyści nie oznacza że muszę zjadać każdego pustego na swojej drodze, było by to bezsensowne, jedyne co zaznał by taki ktoś to samotność, doprowadzającą do obłędu co i bez samotności jest częste u pustych.
Sęp patrzył uważnie na Eizo czekał na jego reakcję, niepokoiło go trochę rozprostowywanie szponów.
Offline
To co powiedział ten hollow miało sens i Eizo tych słów wysłuchał. Gdy zapadła cisza, młody hollow jeszcze przez chwilę rozprostowywał swoje szpony, po czym powoli zaczął iść w stronę sępo podobnego hollowa. Mimo wszelkich złudzeń, wcale nie zamierzał atakować. Zatrzymał się jakieś 6 metrów przed tym osobnikiem i znów spojrzał w jego oczy.
-Hmmm... A miałbyś może ochotę na wspólne polowanie? Wiadomo w pojedynkę nikt nie pilnuje twoich tyłów, a nikt Ci też nie pomoże w krytycznej sytuacji. To jak, chętny?
Offline
Sęp popatrzył na Eizo i powiedział poważnie.
-Ja zawsze poluję sam wybacz ale ty tylko byś mi przeszkadzał z tego powodu że nie umiesz latać. Lecz jeśli przymierasz głodem to mogę ci coś załatwić do jedzenia.
Sęp rozprostował skrzydła wyglądało to jak by szykował się do lotu. Po czym spojrzał na Eizo i powiedział.
-To jak załatwić ci coś do jedzenia ?
Offline
Eizo spojrzał posępnie na hollowa.
-Ehh... Nie zawsze trzeba latać by dobrze sobie radzić podczas polowania, ale skoro tak uważasz...
••Karta Postaci••
••Doświadczenie••