Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#1 2012-05-06 12:19:06

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Opuszczony budynek

Jeden z domów na dworze czystych dusz.Wyglądał na opuszczony lecz jego właściciele jak widać nie dawno musięli się stąd wyprowadzić,być może byli do tego zmuszeni ze względu na walki toczące się w seireitei.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#2 2012-12-14 17:35:21

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

W okolicy przelatywało kilka z motyli wysłanych przez Mikashiego. Poszukiwały one jakiegoś przeciwnika, chcąc rozpocząć cichą inwazję, tak jak to arrancar zaplanował. Sam Tanama znajdował się daleko stąd, na wzgórzu Soukyoku (czy jak to się pisze) i obserwował poczynania swoich marionetek w Seiretei. Przebywał on w społeczności dusz od dłuższego czasu i był zdziwiony, że jego klony jeszcze nie natknęły się na nikogo.


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#3 2012-12-14 17:41:50

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Jeden z motyli wyczuł spore ilości reiatsu w powietrzu, gdzieś niedaleko opuszczonego baraku. Jakaś ładnie zbudowana, ubrana w tradycyjny strój z przyciętym dołem na wysokości ud, blondynka shinigami przechadzała się ulicą obok budynku i w zamyśleniu niemal wpadła na motyla. Odruchowo wyciągnęła katanę ale opuściła ją niezdecydowanie. Od gwałtownego ruchu zatrzęsła długimi włosami tak, że przykryły jej twarz. W dużym dekolcie widać było kropelkę potu.
Coś tu nie gra..co to ma być, demoniczny motyl to chyba nie jest?...
Shinigami rozglądała się niespokojnie w około...w powietrzu było czuć nienaturalną ciszę.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#4 2012-12-14 17:50:07

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

Motyl swobodnie usiadł na ziemi przed nią, jego kolory z pewnością nie przypominały tych, które występują u demonicznych insektów (xd). Zamachnął on swobodnie skrzydłami, po czym zaczął się powoli zmieniać. Przybierał on postać mężczyzny, w dżinsowych spodniach, jednak bez koszulki. Jego włosy były długie i rozpuszczone. Nie przypominał on Tanamy, jednak było to celowe zagranie Arrancara. Nie chciał on aby ktoś się dowiedział, że to właśnie on jest terrorystą. W dłoni długowłosego blondyna pojawiły się dwa kastety, jednak przypominające bardziej małe sztylety, z uchwytem na każdy palec. Trzymając swoją dłoń w górze i przybierając postawę boksera, zaczął posuwać się powoli w stronę dziewczyny.
Zwrócił on uwagę na jej wygląd, co widocznie mu się spodobało. Dziewczyny pełne wdzięku były czymś piękny, co zawsze podobało się Tanamie i aż serce mu się krajało gdy miał walczyć z przeciwnikiem tego typu. W międzyczasie kilka metrów od pary usiadły jeszcze dwa motyle.


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#5 2012-12-14 17:59:52

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Dziewczyna zobaczyła przemianę motyla i uniosła brwi.
- Kim jesteś i co tu robisz?
Chwyciła mocniej miecz i popatrzyła na pozostałe motyle.
Cholera, czy one wszystkie się przemienią? w takim razie..
Skoczyła w stronę innego motyla z zamiarem rozcięcia go swoją kataną o czarnej rękojeści zanim ten też się zmieni. Byłą całkiem szybka i użyła shunpo w trakcie skoku.
- Masz wrogie zamiary? - rzuciła przez ramię - a ja mam zły humor, pogadamy jak będziesz leżał w kałuży krwi pod moją stopą.
Widać było, że jest wkurzona. Zaatakowała jednego z motyli po tym jak pojawiła się obok niego za pomocą szybkich kroków. W locie jej strój odsłonił co nieco na dole ale nie zdawał się tym przejmować.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#6 2012-12-14 18:09:28

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

Atakując motyla, musiała na chwilę odwrócić uwagę od blondyna który przyjrzał się jej, wykonującej ewolucję. Miał na co popatrzeć xD. Po czym po prostu rozpadł się na kawałki. Jej miecz o ile nim atakowała zatrzymał się po chwili na kastetach mężczyzny, który pojawił się na miejscu motyla znikąd. 3 motyl odleciał natomiast ku górze i już po chwili nie było go widać.
- Wybacz, ale wolałbym żebyś najpierw zaczęła walczyć ze mną, w przeciwnym razie sobie pójdę i zabiję innego shinigmai, gdy ty będziesz zajmować się tym insektem. - mówił wskazując miejsce w którym przed chwilą stał. Teraz unosił się tam właśnie ten motyl, który był przed chwilą atakowany.

Następnie kopia chciała odepchnąć dziewczynę i wykonać cięcie w poprzek jej klatki piersiowej. Cięcie było jednak słabe i nie mógłby wyrządzić jej większych szkód, co najwyżej rozciąć trochę ubrania i skóry pod nim. Jeśli jego atak się powiedzie, to wykona następny, rzucając jedną ze swych broni w kierunku jej uda, chcąc rozciąć żyłę po lewej jego stronie. Wtedy jej śmierć to będzie już tylko kwestia czasu.

staty stałe jak pod avkiem

Ostatnio edytowany przez Mikashi Tanama (2012-12-14 18:15:10)


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#7 2012-12-14 18:19:23

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Shinigami odskoczyła od ataku Mikashiego z wielkim trudem ale i tak dosięgnął Jej i rozciął ubranie i skórę. Odsłonił kawałek jej ciała, które pokryło się zaraz strumyczkiem krwi. Dziewczyna popatrzyła na ranę a potem na Mikashiego. A gdzie jest jego reiatsu??..któż to jest...
- W takim razie walczmy dziwolągu, kimkolwiek jesteś, skoro nie przedstawiłeś się kobiecie jako pierwszy to nie poznasz i jej imienia.
Wbiła w ziemię swoją katanę mówiąc:
- Pocałuj Kochanku.
Powietrze w okół niej wypełniło krwiście czerwone reiatsu. Po chwili w jęj ręku widać było czerwoną rękojeść zakończoną sercem, a nad nim czerwone ostrze, z którego kapała krew. A obok niej zmaterializował się shinigami z całkiem czerwonymi oczami, podobny do niej jak brat, tyle tylko, że płci męskiej, także blondyn. Z taką samą bronią.
Kobieta szybkim ruchem machnęła swoją dziwną bronią i w Mikashiego poleciało wielkie, krwawe serce.

Siłą ataku:100
Szybkość ataku:120


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#8 2012-12-14 18:27:52

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

- WoW - powiedział, po czym skoczył do przodu, prosto w serce. Wykonał zamach chcąc po prostu przebić się przez atak i skoczyć w stronę, hmm kochanków?
- Powiem Ci jak się nazywam, gdy ta bitwa się skończy. - rzucił Mikashi po czym, jeśli udało mu się odbić atak, lub jakoś przez niego przebić chciał wykonać cięcie w szyję obu osobom. Ruch mający na celu odcięcie im głów, jednak prawdopodobieństwo  wykończenia tak frontalnego ataku było raczej małe. Dlatego od razu po tym, Tanama chciał podciąć dziewczynie nogi, odwracając się na chwilę od mężczyzny i wbić jej w udo miecz, korzystając przy okazji ze swojej zniżonej pozycji i podziwiać jej naturalne piękno.


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#9 2012-12-14 18:36:47

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Serce rozpadło się pod naporem Makashiego i rozpękło się na kawałki oblewając go krwią, która wniknęła w jego skórę jak w gąbkę i sprawiła, że dziwnie się poczuł.
//Zręczność - 50%\\
- To był błąd - powiedziała dziewczyna i odskoczyła przed cięciem, trochę nieporadnym z powodu osłabienia jej przeciwnika. Mimo to zadrapał on ją w szyję. Shinigami przyłożyłą do rany rękę a potem spiłą krew z palców uśmiechając się. Na Mikashiego tymczasem rzucił się blondyn z mieczem nad głową, chcąc ciąć go w łepetynę. Uśmiechnął się dziwnie i rzekł razem z kobietą:
- Pokażemy Ci co to jest miłość.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#10 2012-12-14 18:43:12

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

Blondyn zdziwił się tym co się stało gdy wleciał w serce. Jednak uśmiechnął się tylko i wskazał ręką na blondyna. Z jego dłoni wypłynęła woda, która w coraz większej ilości zaczęła zalewać obszar wokół. Mikashi stworzył falę, która poleciała w kierunku mężczyzny. Miała go ona zatopić i złapać w swego rodzaju pułapkę, trzymając go w cieczy tak długo aż się udusi. Po czym jego ciało rozpadło się na kawałki, by po chwili zmaterializować się z niczego. (To broń, zniknęła i pojawiła się nowa bez efektu -50% zręczności xD)

Jeśli zatopi on przeciwnika i nieco zwolni jego ruchy, to zaczyna biec na dziewczynę wyciągając dłonie przed siebie i chcąc ciąć ją na wysokości brzucha, z prawej do lewej pod kątem z góry do dołu.


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#11 2012-12-15 12:31:34

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Woda unieruchomiła blondyna i ten zaczął się w niej miotać chcąc z niej wypłynąć. Zbliżał się do jej końca ale raczej powoli. Zerknął na dziewczynę shinigami i jego wyraz twarzy wykrzywił grymas...zmartwienia? Chyba tak. Tymczasem dziewczyna użyła shunpo by odskoczyć od ataku przeciwnika. Znów jednak atak ją zahaczył i kawałek z jej stroju odpadł ukazując zgrabny, teraz już zabarwiony krwią, brzuch. Dziewczyna zaklęła cicho.
Kim on jest? Zniwelował efekt serca w tak dziwny sposób...a może to jakaś kopia prawdziwego? Na to wygląda...potrzebuje posiłków, jestem ranna. Jest za silny...i gdzie do cholery jego reiatsu??
Zrobiła wściekłą minę i szybkim machnięciem w stronę Mikashiego poleciały setki krwawych kropel, trudnych do uniknięcia. Zarz potem z jej ręki odleciał demoniczny motyl kierując się w stronę środka Seiretei.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#12 2012-12-15 13:59:42

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

Krople krwi po prostu poprzebijały ciało Mikashiego, dziurawiąc je jak sito. W tym samym czasie demoniczny motyl wysłany przez dziewczynę został rozcięty na pół, przez postać w czarnym ubraniu i okularach przeciwsłonecznych. Nie widać było jego oczu, które spoglądały na ciało przeciwniczki, w szczególności na jej odsłonięty w tej chwili brzuch.
- Nikt się nie dowie o tym co się tutaj dzieje! - krzyknął nowo przybyły mężczyzna, po czym rzucił się na dziewczynę z tyłu. Sitko-blondyn z przodu zaczął się natomiast regenerować. Jego rany dość szybko zasklepiały się, przez co w krótkim odstępie czasu i on biegł w stronę dziewczyny od frontu. Szatyn z tyłu wykonał cięcie w jej plecy za pomocą dwóch katan, które znikąd pojawiły się w jego dłoniach. Atak wyglądem przypominał sunący w powietrzu promień w kształcie wielkiej litery X. Frontalny atak wyglądał nieco inaczej. Blondyn zamachnął rękami tworząc przed sobą ścianę z lodu na której znajdowały się ostre jak brzytwa szpikulce, zaczęła ona szybko sunąć na dziewczynę, mając odciąć jej drogę ucieczki przed atakiem z tyłu.

Kula wody, w której znajdował się pomocnik dziewczyny zaczęła się poruszać tak, że mężczyzna wewnątrz niej cały czas znajdował się w jej środku, nie mogąc dopłynąć do tafli wody.


///
Motylek dwa wkracza do akcji!! xd

staty stałe

Ostatnio edytowany przez Mikashi Tanama (2012-12-15 14:00:08)


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#13 2012-12-17 14:04:50

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Dziewczyna oberwała ostrzami i plunęła krwią z cichym jękiem.
Cholera...jest za szybki, i te klony...co to ma być...ale boli......Ichimaru gdzie jesteś...przydałaby się pomoc...
Potem chciała zastawić się ostrzem przed lodowym atakiem, nie myśląc już trzeźwo, lecz została nabita na lodowe kolce i umarła szybciej niż mogła się spodziewać. Lód zabarwił się miejscami na czerwono a ona umierając rzekła tylko szeptem:
- Wybuchnij falo miłości.
W tej samej chwili zarówno o na jak i blondyn wybuchli czerwoną krwią i wielkimi falami reiatsu znosząc wszystko w okół i powodując niemały hałas. Jej przeciwnicy zostali na chwile oślepieni z powodu wielkiej siły wybuchu.
Siła ataku:300
Szybkość ataku:300
Tymczasem kilkadziesiąt metrów dalej pojawił się fioletowo-włosy jegomość z dziwnym uśmiechem na twarzy. Miał na sobie kapitańskie haori, nigdzie nie było widać miecza a dłonie były ukryte w za długich rękawach.
Wygląd postaci: http://images3.wikia.nocookie.net/__cb20120314211424/bleach/es/images/4/41/Perfil_cara_Gin_Ichimaru.jpg


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#14 2012-12-17 19:28:42

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

Tymczasem z dala od wydarzenia Tanama spojrzał na efekty pierwszych potyczek, musiał uważać, gdyż teraz z pewnością więcej osób zainteresuje się tym co się wydarzyło. Skierował sporą część motyli w kierunku miejsca poprzedniej walki, jednak część z nich odbiła w kierunku kapitana.

Niedaleko kapitana zaczęły przelatywać niewielkie insekty, jednak robiły one to nie chcąc narazie się ujawniać. Tylko jeden z motyli zmienił się za rogiem w ubranego w strój shinigami mężczyznę i rzucił się na kapitana. Z mieczem w lewej dłoni biegł w stronę przeciwnika. Ostrze broni było skierowane do tyłu, a chłopak trzymał je obiema rękami. Jego krótkie włosy nie mogły zasłonić twarzy na której widniało to mordercze spojrzenie. Czarne oczy które chciały przeniknąć kapitana jakby na wylot, ruchy niczym maszyna i strój boga śmierci stanowiły dziwną kombinację, jednak mogła ona też odwrócić na chwilę uwagę oponenta od walki, zmuszając go do zastanowienia się nad tym wyglądem. Mężczyzna chciał podbiec do kapitana z lewej strony i wykonać cięcie ku górze, z zamiarem odcięcia jego lewej dłoni.


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#15 2012-12-18 14:29:29

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Kapitan stał nieopodal bałaganu po walce i uśmiechał się dalej dziwnym sposobem, była w nim jakaś niewinność i zimno...Wydawało się, że zauważył motyle i spojrzał na nie lecz nie było to pewne z powodu jego ciągłego zmrużenia oczu. Zobaczył za chwilę atakującego w stroju shinigami i jego wyraz twarzy się nie zmienił. Gdy postać była już blisko uniknął ciosu szybkim skrętem ciała w bok i w mgnieniu oka stał już z boku oponenta a jego miecz nie wiadomo skąd nagle znalazł się w jego ręce i dotykał szyi przeciwnika. Patrzył się przeciwnikowi w oczy tym dziwnym przymrożonym, nie wyrażającym nic prócz zadowolenia wzrokiem. Po chwili zapytał się nie ruszając swojego miecza z jego szyi spokojnym, wysokim głosem młodzieńca:
- Kim jesteś? Zabiłeś moją porucznik. Nie próbuj swoich żałosnych sztuczek ze mną, wiem, że nie jesteś tym prawdziwym.
Kapitan musiał byś tu od dłuższej chwili skoro zdołał wyciągnąć taki wniosek, i musiał błyskawicznie wyciągać wnioski opierając się na swoim doświadczeniu.
Był chudy a jego druga ręka nadal nie wystawała z pod rękawa. Ta która trzymała miecz zdradzała wielką zręczność i pewność siebie, mimo, że kościste palce nie kojarzyły się z fizyczną siłą, było w nich jednak coś...niepokojącego. Stał tak i czekał na odpowiedź.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gamecup.pun.pl www.place.pun.pl www.turniejefifa.pun.pl www.vri.pun.pl www.geodezja2006ns.pun.pl