Simon przechadzał się po lesie, rozglądając się po nim dość dokładnie i zapamiętując każdy szczegół. Zatrzymał się pod rozłożystym drzewem, przysiadł i wyjął katanę. Wypisywał różne dziwne symbole na ziemi, których on sam nie rozumiał .
Ostatnio edytowany przez Simon (2012-05-17 21:43:29)
Offline
Słońce już prawie zaszło a przez las przeszedł zimny podmuch, drzewa zaszumiały a gdzieś w oddali było słychać huk jednego z nich które właśnie opadło na ziemię. Wiatr po chwili ustał, a raczej się zminił, tym razem z przeciwnej strony zaczął wiać gorący. Nagle zaczęłu dmuchać oba naraz i zdawało się, że zderzają się dokładnie przed Simonem, nie wiedział jednak co to może znaczyć.
Offline
Simon spojrzał na anomalię, wstał i schował katanę. "Co to może być" pomyślał i ostrożnie zbliżył się do tego czegoś. Poczucie nie bezpieczeństwa kazało mu się odsunąć co tęż uczynił. Przyglądał się zjawisku bardzo uważnie.
Offline
Wiatr zaczął nagle wirować tworząc małe tornado porywające liście i gałęzie. Simon nadal nie wiedział co to może być lecz przeczuwał, że jest to coś groźnego.
-Uciekaj albo zginiesz!
Usłyszał nagle dziwny głos dobiegający jakby ze wszystkich stron.
-Słyszysz? Wiej!
Usłyszał inny głos i poczuł pchnięcie w bok, przewrócił się lecz został odsunięty od anomali, w następnej chwili zobaczył tylko jak coś z tornada dosłownie przecina nieznajomego.
Offline
Simon wstał szybko i zrobił wielkie oczy "C... Co to kurwa jest.!?" mówił do siebie lekko przerażony. Złapał błyskawicznie za katanę i stanął w pozycji bojowej. Obserwował teren dookoła siebie bardzo dokładnie, nie patrzył zbyt długo w jedno miejsce żeby nic mu nie umknęło.
Offline
Anomalia ruszyła w jego kierunku, wyglądało to jakby ktoś w niej szedł, co jakiś czas coś w niej błyskało.
-Trzeba było uciekać kiedy miałeś okazję, teraz zginiesz.
Anomalia przyspieszyła, teraz było widać w niej jakąś postać. W wirze latały jakieś ostrza, a postać trzymała nóż. Wykonała ruch nożem a ostrza poleciały w stronę Simona raniąc go lekko.
Szybkość: 8
Zręczność: 8
Offline
Simon miał wciąż grobową twarz, jego katana świeciła się na niebiesko z powodu że naładował ją lekko swoim reiatsu alby mocniej atakowała. Idąc w kierunku postaci starał się odbijać ostrza, gotów aby zmienić w każdej chwili na łuk.
Ostatnio edytowany przez Simon (2012-05-18 14:56:53)
Offline
Ostrza były zbyt małe aby Simon w nie trafił przez co nie mógł przejść przez wir, postać patrzyła na niego i wykonała zamach z góry. Ostrza ruszyły na simona po tym samym torze co nóż. Simon został przybity kaskadą ostrzy i poraniony w wielu miejscach.
-To już koniec.
Powiedziała postać myśląc, że Simon nie żyje i ryszyła dalej.
reiatsu: 2400
siła: 6
wytrzymałość: 6
szybkość 8
zręczność: 8
Offline
Simon widząc jak postać go olała, wstał otrzepał się, uśmiechnął się i naciągnął cięciwę łuku. Chrząknął głośno tak by postać usłyszała i wypuścił strzałę szybko naciągając następną.
Szybkość : 10
siła: 6
Ostatnio edytowany przez Simon (2012-05-18 15:05:37)
Offline
Postać nie odwróciła się, a ostrza ustawiły tak jakby ścianę w którą trafiła strzała.
-Jeszcze dychasz? Ciekawe. Bardzo ciekawe, widać muszę zostać chwilę dłużej.
W tym momencie dopiero się odwrócił i spojrzał na quincy. Uśmiechnął się lekko i wykonał zamach nożem, tym razem z boku. Atak był znacznie silniejszy lecz nie trafił centralnie w Simona przez co odrzucił go w jedno z drzew.
reiatsu: 2400-100=2300
siła: 6-1=5
wytrzymałość: 6
szybkość: 8
zręczność: 8
siła ataku: 7
Offline
Simon jednak ponowił swój atak, wiedział że kataną nie zrobi za wiele obrażeń.
-Czego się boisz.? - spytał niskim, obojętnym głosem.
Strzałą nie celował jednak bezpośrednio w przeciwnika lecz tak gdy odbiję strzałę ona poleci za niego. Zrzucił z siebie płaszcz gdyż utrudniał mu poruszanie i celowanie. Stał teraz w białym, rażącym stroju.
2100-90=2010
wytrzymałość 5-1=4
//odejmuje za oba posty bo zapomniałem wcześniej\\
Ostatnio edytowany przez Simon (2012-05-18 15:22:35)
Offline
-Nie boję się niczego, poprostu muszę marnować mój czas, cenny czas.
Powiedział i uformował ostrza w jedno wielke z początkiem na nożu, rozbił nim strzałę i wykonał cięcie w Simona, poszarpał mu bok. Quincy nie zdąrzył mu się nawet przyjrzeć ponieważ poleciał w kolejne drzewo.
-Widzisz, nie jesteś w stanie mi nic zrobić. Giń.
Powiedział zawalając na Simona drugie drzewo.
reiatsu: 2300-100=2200
siła: 5
wytrzymałość: 6-1=5
szybkość: 8
zręczność: 8
siła ataku: 7
Offline
Simon przeskoczył na bok i zaczął się uśmiechać, wystrzelił jeszcze dwie strzały.
-Tańcz....Tańcz jak Ci zagram... HAHAHA.!- powiedział do postaci.
Potem błyskawicznie zmienił swoje miejsce i patrzył co postać zrobi, nie był pewny czy może użyć swojej techniki już czy jeszcze nie.
2010-90=1920
siła 6-1=5
Ostatnio edytowany przez Simon (2012-05-18 15:40:01)
Offline
Postać rozbiła strzały wielkim mieczem. Podszedł do Simona dość blisko, Ostrza teraz otoczyły ich obydwu, w tym momencie Simon stracił kontrolę nad łukiem który wyleciał w powietrze.
-Ostra trumna.
Powiedziała postać i ostrza teraz były jak twarda ściana nie do przebicia, dodatkowo kurczyła się powoli.
reiatsu: 2200-200=2000
siła: 5
wytrzymałość: 5
szybkość: 8-1=7
zręczność: 8-1=7
zostaniecie mokrą plamą za 5 postów.
Offline
Simon wyjął katanę i z chęcią zabicia postaci złapał ją za szyję i zaczął dźgać w brzuch.
-Zgiń.... Śmieciu.... Dla zabicia innych jesteś gotów sam zginąć.
Nieco poddenerwowany nie wiedział co robić, aby wzmocnić swój efekt przywołał samą strzałę i wbił w kolano postaci.
Offline