Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#16 2012-05-14 16:53:38

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

-Nie zginiesz. Nie pozwolę na to. A jeśli mnie nie wypuścisz, wtedy będzie jeszcze gorzej...
Posmutniała. Wspięła się na drzewo i usiadła na jego gałęzi. Wyciągnęła ręce w stronę Kurobiny.
-Chodź do mnie, maleńka.
Spojrzała na Hao i jeszcze zwróciła sie do niego z goryczą w głosie.
-Czyżbyś zaczął mi ufać, że chcesz, bym opiekowała się Kuro po twojej śmierci? Mnie? Okropnej, mordującej shinigami?


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#17 2012-05-14 19:05:53

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Oaza Hao

Hao zaśmiał się pod nosem leciutko. Właściwie to był tylko pomruk śmiechu.
-Zginę. O to możesz być pewna... A wypuszczenie ciebie może zmienić twój sposób patrzenia na świat. Nic na to nie poradzisz. Nie posłuchał cię wtedy to nie posłucha i teraz. Przykro mi to mówić ale najwyraźniej mało dla niego znaczysz skoro nie ceni sobie twojego zdania...
"Wężowy" język Hao był dobrze wyćwiczony i potrafił uderzyć w czułe miejsca. Kurobina wolała nie opuszczać głowy Hollowa. Najwidoczniej i ona wyczuwała, że niedługo będą musieli się rozstać. Pokręciła głową gdy Ayame do niej zawołała.
-Czy ci zacząłem ufać? Nie. Ale wiem że nie stanowisz dla niej... jak to powiedział ten pierwotniak? A tak... Zagrożenia... -zrobił malutką przerwę by sprawdzić jak zareaguje na kolejne wyzwiska pod adresem tamtego zadufanego w sobie Shinigami. -Poza tym twoje umiejętności nie stwarzają dla niej zagrożenia... jak chce może uciec przed wami wszystkimi. Co nie maleńka?
Kuro wydała z siebie słodki odgłos podobny do miauknięcia by potwierdzić słowa Hao.

Offline

 

#18 2012-05-14 20:00:42

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

Ayame zauważyła że dalsza dyskusja z Pustym na temat życia nie ma sensu. Machnęła na niego ręką i oparła się o pień.
-Skoro jesteś taki święcie przekonany że zginiesz, to giń. Mnie nic do tego.... Eh, wiesz co, mężczyzno? Im dłużej z tobą rozmawiam tym bardziej mam cię dość... Zupełnie jak przy moim dawnym przyjacielu... Gdy jeszcze żyłam...
Pogrążyła się w zamyśleniu, wspominając dawne czasy. Jej myśli płynęły swobodnie, aż pomyślała nad czymś tak głupim, że zaczęła się sama z siebie śmiać.
-Ciekawe, czy uprzedzony do shinigamich pusty i stuknięty shinigami daliby radę się zaprzyjaźnić, gdyby dostatecznie długo siedzieli zamknięci w jednym pomieszczeniu...
Śmiała się nadal i zeskoczyła z drzewa. Związała włosy w luźny kok i przeszła na korytarz. Szła za zapachem róż i trafiła do pomieszczenia z nimi. Podeszła do krzewu czarnych róż. Przyjrzała im się z bliska i z braku zajęcia zajęła się nim. Krzyknęła w stronę Hao mając nadzieję, że echo poniesie jej słowa.
-Radziłabym Ci więcej czasu poświęcić tym krzewom, jeśli nie chcesz żeby uschły. Wiesz, że roślinki lubią, jak się z nimi rozmawia?
Podchodziła do każdego krzaczka z osobna i oglądała go dokładnie. Czasami delikatnie głaskała pąki kwiatów, czasami oberwała uschniętego liścia. Z braku jakiegokolwiek zajęcia, oddała się z przyjemnością tak uwielbianemu przez siebie zajęciu. Klęcząc przy kolejnym krzewie podniosła głowę i znowu krzyknęła do Hao.
-Em, nie masz nic przeciwko że tak się tu rozgościłam? Myślę, że róże tylko na tym zyskają...


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#19 2012-05-15 19:03:26

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Oaza Hao

-Nie drzyj się słyszę cię, kobieto...-powiedział znów pojawiając się za nią jak cień a na jego ramieniu Kurobina.
Przyglądał się dziewczynie jak pielęgnuje kwiaty. By;la w tym delikatność i to duża. Aż trudno było mu wyobrazić sobie te delikatne dłonie na klindze miecza.
-Myślę, że gdyby ich zamknąć odpowiednio długo albo wylądowaliby w łóżku albo jedno zabiłoby drugie... Po prostu naturalna kolei rzeczy.
Zaśmiał się lekko, mrużąc oczy. Kurobina zachichotała za nim. Następnie Hao zerwał jedne z kwiatów i wpiął dziewczynie we włosy.
-Pasuje ci czerń... -powiedział patrząc na nią z zalotnym uśmiechem. -Ale gdzie moje maniery? Pani mi wybaczy ale jako gość musi pani spróbować naszej kuchni... Spokojnie. Dusze i puści nie są w karcie dań.
Zażartował i wystawił do dziewczyny rękę licząc, że ją chwyci by pomóc sobie we wstawaniu.

Offline

 

#20 2012-05-15 19:39:45

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

Ayame wcisnęła w otwartą dłoń kilka uschniętych liści. Sama się podniosła, ale uśmiechała już przyjaźniej.
-A cóż szef kuchni dziś serwuje?
Otrzepała dłonie i podparła się pod boki. Przekrzywiła głowę i zaśmiała się melodyjnie.
-Wybacz mężczyzno, ale z doświadczenia wiem, że facet nie umie gotować. Albo spali kuchnię, albo wysadzi ją w powietrze.
Wystawiła zadziornie język i pogładziła różę we włosach
-A co do relacji pustego z shinigami to obstawiam tą drugą opcję... A więc... Gdzie masz kuchnię?


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#21 2012-05-15 19:54:09

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Oaza Hao

Hao zrzucił liście z dłoni gdy Ayame się odwróciła. Mimo iż uznał to za zniewagę nie dał tego po sobie poznać. Zaprowadził ją do głównej sali.
-A na co masz ochotę, kobieto? Niestety mięso wyszło na zewnątrz zanim je dobiłem wiec sama widzisz... Do tego nie sądzę byś chciała jeść to co Puści, mam rację?
Pstryknął w palce i po środku małej polanki pojawił się stół z korzeni i pędów roślin, idealnie równy i dwa fotele: Jeden mocny, z czarnego drewna, szeroki i postawny z kolcami po bokach. Drugi był z jasnego, szarego drewna obrośnięty łodygami róż z otwartymi kwiatami.
-Mam nadzieje że spodoba ci się taki...-powiedział wskazując na kwiecisty fotel. -Nigdy nie miałem gości więc nie wiem jak wystylizować ich fotele. Jeśli ci się nie podoba mogę wymyślić inny...
Hao odsunał go by Ayame mogła usiąść. Starał się być gentelman'em ale życie w takim miejscu wyzbywa ludzi z dobrych manier.
-Wracając do tematu... -podjął po chwili. -Na co masz ochotę?
Kurobina usiadła mu na kolanach gdy zajął miejsce na kolczastym krześle. Widać wiedziała co zaraz będzie się działo.

Offline

 

#22 2012-05-15 20:18:48

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

-Fotel jest idealny.
Dziewczyna rozsiadła się w nim wygodnie. Rozpuściła włosy i przerzuciła je przez ramię. Uśmiechnęła się lekko, z widoczną złośliwością.
-Ale jest pewien problem, mianowicie... Ja nie jem. To znaczy bardzo rzadko jem... Ale nie krępuj się, jeśli jesteś głodny, to jedz, byle tylko nie mnie... A na co mam ochotę? Na powrót do domu. Albo w ostateczności mam ochotę na kąpiel w oceanie, i ciepłe promienie słońca na skórze.
Rozmarzona podparła głowę ręką i wpatrzyła się w przestrzeń z nieobecnym wzrokiem. Westchnęła głęboko i zamrugała oczami wracając do rzeczywistości. Podciągnęła kolana pod brodę, stopy opierając na brzegu fotela i mając w nosie dobre maniery przy stole.
-Czuję się tu chora, jak ptak zamknięty w klatce... Zimnej, bez słońca... To nie moje miejsce... Ja chcę do mojego domu, do własnego łóżka... Nawet nic osobistego poza moim zanpakutou przy sobie nie mam... Mój notatnik...
Spuściła głowę i pociągnęła nosem. Tęskniła za plażą, oceanem, lasami, śpiewem ptaków... Wszystkim czego temu miejscu brakowało.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#23 2012-05-15 20:30:01

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Oaza Hao

Hao przygryzł gruszkę kiedy Ayame mówiła. Znowu o tym jak bardzo chce wrócić.
-Nikt cię tu nie trzyma... Na pieszo możesz wracać kiedy tylko chcesz. Daleko nie zajdziesz ale to mały szczegół...
Kurobina z zachłannością pożerała kolejne gruszki, jabłka, pomarańcze i inne owoce. Widać lubiła je bardzo mimo iż jej ostre ząbki mogłyby przeciąć skórę.
Hao zatrzymał się w bezruchu kiedy powiedziała o mieczu.
-Znapaktou? Część duszy Shinigami zamknięta w mieczu. Zarówno jej kształt jak i moc są odzwierciedleniem jego posiadacza, prawdziwej jego natury. Żyją i z nimi umierają...
Powtórzył znana wszystkim definicję miecza Shinigami.
-Jak wygląda twoje? Zawsze byłem ciekawy takich spraw...
Ciekawość jest pierwszym stopniem do piekła ale nie dało mu to spokoju.

Offline

 

#24 2012-05-15 20:47:47

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

Dziewczyna skrzywiła się. Prychnęła zirytowana i obrzuciła Hao oburzonym spojrzeniem.
-Chcę się stąd wydostać, ale żywa cwaniaczku.
Gdy mówił dalej, znaną jej definicję, smutniała jeszcze bardziej. Pogłaskała pochwę przypiętą u boku i mówiła szeptem, przepełnionym żalem.
-Właśnie nie wiem... Jeszcze nie opanowałam pierwszego uwolnienia...
Zdała sobie sprawę co mówi, i jaka słaba jest. Żeby przypadkiem nie przyszło Hao na myśl ją atakować warknęła groźnie.
-Ale i bez tego potrafię skopać komuś tyłek. Nie potrzebuję shi-kai by z kimś się policzyć.
Spojrzała na Hao groźnie, ale z każdą chwilą wyglądało to coraz żałośniej, gdy ponownie się odezwała brzmiało to niemal błagalnie.
-Proszę, otwórz mi gargantę do mojego świata... Ja tu niedługo stracę zmysły....
Nie wytrzymam tu długo. Umrę prędzej czy później. Błagam, niech Hoffman mnie stąd wyciągnie...


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#25 2012-05-16 20:48:31

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Oaza Hao

Hao zatrzymał kęs w drodze do ust. Nie dlatego że zmiękczyły ją błagania dziewczyny ale dla tych ciekwaych informacji, które usłyszał.
-Mówiłem kiedy opuścisz to miejsce... A skoro już tracisz zmysły to znaczy, że miałem rację co do was... Ja żyję tu od 120 lat.
Hollow wstał z fotela. Z zupełnie obojętną miną poszedł znów do jeziora. Jak ostatnio wszedł do niego w samych spodniach resztę ekwipunku zostawiając na brzegu. Rozkoszował się gorąca kąpielą. Para unosił się się z wody tworząc małe chmurki.
Kurobina po chwili dołączyła. Nurkowała, pluskała i chlapała na wszystkie strony. W pewnym momencie podeszła do Ayame i spojrzała na nią błagalnie wystawiając palec w stronę wody. Wyglądała przesłodko.
Hao lezał tuż przy brzegu po pierś zamoczony w wodzie z zamkniętymi oczami. Wyglądał na pogrążonego we własnych rozmyślaniach. A na nie Pusty mógł sobie pozwalać bardzo rzadko...

Ostatnio edytowany przez Hao Credos (2012-05-16 20:58:28)

Offline

 

#26 2012-05-16 21:26:13

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

Dziewczyna uśmiechnęła się do niej. Wstała od stołu i wzięła ją na ręce. Podeszła do jeziorka i odstawiła ją na ziemię.
-Wybacz skarbie, ale nie mam stroju kąpielowego.
Usiadła zaraz brzy samiutkim brzegu i zanurzyła dłoń w wodzie. Delikatnie przesunęła ją po tafli wody i obserwowała lekkie fale. Wyjęła ją i podwinęła nogawki spodni. Zanurzyła nogi do kolan i powoli machała nimi w wodzie. Była ciepła, aż przyjemnie byłoby w niej popływać.
-120 lat? Aleś Ty stary... Mężczyzno...
Zażartowała. Postanowiła, że jakoś wytrzyma do czasu aż Hoffman ją odnajdzie.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#27 2012-05-16 21:32:41

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Oaza Hao

Hao westchnął szybko. Słyszał wiele epitetów ale nigdy nikt mu nie powiedział, że jest stary.
-120 lat jestem pustym, kobieto. -odpowiedział. -Gdyby liczyć mój wiek od chwili mojego urodzenia byłbym grubo starszy... powiedzmy... ok 1100 lat minie w tej dekadzie.
Sięgnął do peleryny za sobą i wyjął długi flet japoński. Zaczął wygrywać jakąś nieznaną spokojna melodię nadając miejscu tajemniczości i spokoju.
-Ale lata w świecie duchowym mijają inaczej. Jeżeli jest się odpowiednio dobrym w kontroli Reishi można nawet zahamować proces starzenia. Gdyby liczyć wiek mojego ciała mam ledwo 17 lat...
Wrócił do gry. Kuro lekko zmrużyła oczy i ziewnęła. Weszła dziewczynie na ręcą i przytulając ją układała się do drzemki.
-Lubi cię... Naprawdę cię lubi, ko... A dajmy sobie z tym spokój! Mam na imię Hao, nie mężczyzna. A ciebie jak zwą?

Ostatnio edytowany przez Hao Credos (2012-05-19 20:35:49)

Offline

 

#28 2012-05-19 21:13:30

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

-Zwą mnie Ayame. Inaczej Irys...
Spojrzała na Hao ze zdziwnieniem w dużych lodowatych oczach. Pogłaskała Kurobinę delikatnie po główce i zaczęła nucić pod nosem kołysankę. Jej wzrok utkwił na tej malutkiej istotce i patrzyła na nią czule. Gdy skończyła śpiewać uśmiechnęła się lekko i wpatrywała w to malutkie stworzonko. Powoli podniosła głowę i szeptem powiedziała:
-Ona zawsze jest taka słodka? Wprost nie można oprzeć się jej urokowi.
Uśmiechała się nieśmiało a w jej oczach zatańczyły małe iskierki.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#29 2012-05-19 21:37:33

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Oaza Hao

Hao odpowiedział uśmiechem.
-Tak, odkąd ze mną jest to tak. Ale nie zawsze taka była...
Hao zatracił się we wspomnieniach, które teraz wypływały z jego ust jak woda ze źródła.
-Za życia wykorzystywałem duchy. Nie szanowałem życia po życiu. Czułem się niezwyciężony. Pewnego dnia przywołałem starym zaklęciem pustego. Zbyt silny bym mógł go kontrolować. Zabił mnie. Mój duch znalazł się w Seireitei i tam po raz pierwszy spotkałem Shinigami. Na początku go podziwiałem ale dużo się pomyliłem. Kiedy kazał mi uciekać by mieć zabawę ze znalezienia mnie i zamordowania. Zrobił to... wyjątkowo okrutnie. Nawet nie chcę o tym opowiadać. Potem znów się odrodziłem. Tym razem postanowiłem sam zostać Shinigami. Byłem szybki i silny jednak nie dość. Miałem miłość i przyjaciół... Ale miałem też demona w sobie, pustego który przejął moje ciało. Moi przyjaciele zaczęli mnie atakować. Rozumiałem ich. Ale kiedy umierając widziałem ich roześmiane twarze i usłyszałem wiwaty zrozumiałem, że nikt nie kocha pustych. Kolejne życie i kolejna śmierć. Tym razem Shinigami w barze wolał obmacywać barmankę niż zabić pustego rzucającego się na mnie. Tak znalazłem się na Pustyni gdzie przez 40 lat byłem nieustannie ścigany i atakowany przez braci. Dlaczego? pytałem, Dlaczego mi to robicie, przecież też jestem pustym? Nie otrzymałem odpowiedzi. Po 300 latach uratował mnie Micah, Adjuchas i przyprowadził tu. Nauczył mnie wszystkiego co wiedział. Kiedyś byliśmy razem na ziemi i likwidowaliśmy zagrażających duszom pustych. Niestety pewien Shinigami nie zauważył tego i dźgnął go w plecy. Micah zabił go ale nie mógł przeżyć. Poprosił mnie bym go pożarł. I jego i Shinigami i bym dalej kontynuował naszą krucjatę. Nie chciałem ale zgodziłem się. Zadbałem o to miejsce i stworzyłem z niego raj dla takich jak ja. Po jego duszy pozostała tylko Kurobina... Nie wiem jak ale udało mu się rozłączyć dusze i chyba teraz przez nią czuwa nade mną i patrzy na mnie. Mam tylko Kuro... Ona jest moim władcą i nie wiem jak absurdalny byłby to rozkaz wypełnię go. Jestem jej to winien...
Hao otarł oko by łza nie słyneła mu po policzku. Wyciągnął rękę i pogłaskał kuro po głowie patrząc na nią czule.
-Ale ja tu cię zanudzam opowiadaniem starego głupca...-zażartował. -Proszę wybaczyć, panienko Ayame ale starsi ludzie już tak mają...

Offline

 

#30 2012-05-19 21:59:49

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Oaza Hao

-Starsi ludzie? Proszę Cię, Hao... Jeszcze nie jesteś taki stary... No, alkoholu to bym ci nie sprzedała na pewno.
Uśmiechnęła się w pełni, odsłaniając równy rządek śnieżnobiałych zębów i posłała mu rozbawione spojrzenie. Głaskała Kurobinę i zastanawiała się co by się stało z Hao gdyby nie ta mała duszyczka. To byłoby okropne. Nadal uśmiechnięta odezwała się z sympatią.
-Nie zanudzasz mnie. O wiele bardziej wolę słuchać jak mówić. I wszystko zachowuję dla siebie, więc jak jeszcze chcesz sobie pogawędzić to nie ma sprawy... A wiesz przy czym najlepiej się rozmawia?
W oczach rozbłysły jej psotne ogniki i posłała Hao szelmowski uśmiech.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.place.pun.pl www.coremt2-forum.pun.pl www.turniejefifa.pun.pl www.gamecup.pun.pl www.geodezja2006ns.pun.pl