Kolejny pomysł:
Jak dobrze wiemy z antropologii, ewolucja to proces czynny i nie kończący się. Każdy rganizm na świecie ewoluuje co prawda powoli ale jednak. Co kilkaset lat dochodzi jednak do gwałtownego koku ewolucji powstałej nagłą potrzebą nowego przystosowania się. Dlatego zrodził się w mym mrocznym umyśle taki oto pomysł...
Każda rasa może przecież doskonalić swe podstawowe umiejętności lub dodawać całkiem nowe stworzone przez siebie (jak np. Yoruichi która wynalazła Shunkou, czy 8 Espada który był twórcą Gamelos Sonido). Wpadłem więc na pomysł by każdy mógł osobiście doskonalić jakąś ze swoich umiejętności by w stawać sie coraz silniejszym. Wyglądałoby to tak:
Gracz zgłasza w treningach pomysł na doskonalenie umiejętności szybkiego przemieszczania się by dawała efekt wielokrotnego jej użycia i pojawiania się jego postaci na około przeciwnika. Dodatkowo chcę by szybkość tej techniki wynosiła 2,5 szybkości gracza. Administracja rozważa i akceptuje (bądź nie) pomysł. Gracz nadaje technice nazwę i ćwiczy ją przez 3 tygodnie czyli 21 dni po czym zostaje jej jedynym właścicielem i użytkownikiem. Może ją przekazać dalej za pomocą umiejętności "Nauczyciel". Jeżeli daną umiejętność będzie posiadało więcej niż pięciu graczy zostanie ona umieszczona jako umiejętność do nauczenia się w normalnym treningu odpowiednio jako umiejętność rasowa bądź ogólna. Koszt opracowania się takiej techniki byłby duży... Powiedzmy 200PN i co najmniej 15 poziom. Koszt techniki jeśli wejdzie do listy technik ustalą administratorzy.
Co wy na to?
Offline
Własne umiejętności gracze mają w zanpakutou, lalkach, fullbringu czy czymkolwiek innym. Po co jeszcze dodatkowe wynalazki? Jeśli ktoś chce shunpo zwiększające szybkość x3 to niech sobie doda taką umiejętność do zanpakutou. Uważam, że to trochę bez sensu, jeśli każdy będzie miał swoje umiejętności, bo równie dobrze można by je na początku dodać do zanpakutou. I tak każdy ma sporo tych swoich umiejętności, a tak to wyjdzie, że więcej gracz ma indywiduwalnych umiejętności niż rasowych...
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Hoffman ma racje starczy tych wykoszonych umiejętności w broniach, jak zaczną dochodzić jeszcze dodatkowe to będzie armagedon.
Chyba że dać Fulululu taką możliwość bo podobno nie mają na co pn wydawać no i może Mikashiemu na wyjątek on też nie wie co robić z pn już a wraz z utraceniem reiatsu dużo mu odpadło umiejętności.
Co do dalszej ewolucji to 2 nacja od czego ?
Offline
Fululu można coś tam dać bo mało mają, reszcie nie, bo to nie będzie bleach tylko chaos.
Offline
Nowy pomysł:
Zauważyłem, że tylko Buntownicy posiadają rangę, która oprócz bonusu otrzymuje jeszcze dodatek w postaci "Szaty straży przedniej" mnożącej wytrzymałość x1,25. Uważam, że to dość potężny artefakt biorąc pod uwagę jego bonus jak i to że jest prawie ze "za darmo". Dodatkowo myślę iż jest to nieuczciwe w stosunku do innych ras. Nowi gracze nie upomną się o swoje bo będą myśleli że ich głos nie będzie się liczył. Dlatego ja wychodząc im na przeciw pomyślałem że każda rasa mogłaby mieć ten jeden rasowy "sprzęt". Przykłady:
1) Shinigami: Kapitan
Haori- symbol władzy w SS. Kapitańskie Haori jest zrobione z niezwykle rzadkich i wytrzymałych materiałów. Dzięki niemu kapitan otrzymuje dodatkową ochronę w postaci bonusu do wytrzymałości x1,25.
2) Puści: Arrancar
Abrigo- biała szata charakterystyczna dla Arrancarów. Każdy przedstawiciel "złamanych masek" otrzymuję ją podczas ewolucji. Jej krój jednak jest różny. Specjalną właściwością Abrgio jest jej zwiewność i lekkość mnożąca zręczność x1,25.
3) Bounto: Mistrz Bounto
Znamię Bounto- mistrzowie Bounto po połączeniu ze swoją laką otrzymują na ciele znak ich gatunku. Dzięki temu piętnu ich siła w walce z przeciwnikiem wzrasta x1,25.
4) Quincy: Quincy Sensei
Soutane Gesetz- biało-niebieska szata charakterystyczna dla Quincy daje im niezwykłą swobodę poruszania się. Sama w sobie zbiera energię duchową i pomaga swemu właścicielowi zwiększając jego szybkość x1,25.
5) Fullbringer: Fullbringer Champion
The Soul Cross- mały medalion w kształcie krzyża w pozycji "X". Pomaga Fullbrignerowi kontrolować nie tylko jego moc ale i część otoczenia zapewniając mu dodatek w postaci zwiększenia siły x1,25.
Dla najemników niestety nie dam bonusu bo uważam iż ta rasa i tak dostaje więcej Reiatsu za poziom dodatkowo ma dość specyficzną moc Bakkotou. Jest słabo rozwinięta i raczej mało kto będzie nią grał.
Tak wygląda mój pomysł. Co o nim myślicie?
Ostatnio edytowany przez Hao Asakura (2012-12-14 21:22:36)
Offline
Moim zdaniem jest to dobry pomysł i niewątpliwie gra stanie się bardziej uczciwa.
Offline
Quincy to mieli te pelerynki, ishida miał nawet misia z pelerynką
Pomysł trochę... nie podoba mi się że ogólnie od rangi dostaje się szatę straży całe to jakieś bez sensu jakieś przebieranki z tego wychodzą co jeśli zapragnę chodzić na adama
Co do tego że szata daje przewagę jest to 100% prawda bo to w końcu premię *1,25 wytrzymałości można porównać z rękawicami albo kastetem.
Najemnik niby słaby potem ale zaradny gracz wymyślił by coś na to, a 5000 reiatsu na dzień dobry to nie jest mało do tego dochadzą duże premie reiatsu za pochłanianie, problem tkwi bardziej w mentalności graczy.
ps. coś brak weny mi
Offline
Pomysł głupi nie jest ale myślę, że skończy się jedynie na tym, że usuniemy tą szatę straży przedniej, bo bez sensu by wtedy było, żeby każdy coś miał...
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Hoffman, bez sensu jest kiedy jeden coś ma, a inni nie. Nie dość, że Buntownicy są już dość silni to jeszcze dostają bon do wytrzymałości za osiągnięcie rangi. Jak dla mnie to lepszym sposobem jest danie każdemu czegoś niż zabranie jednemu.
Offline
Ale jaki to ma sens wtedy Patariko? Skoro może być od szaty to może być to bonus od pewnej rangi jako bonus do statystyk, bo to żadna różnica. Idąc krok dalej, to po co każdemu x 1,25 do statystyki skoro tak samo będzie wyglądać różnica w sile graczy bez tego?
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Pomysł:
Pomysł ten wziął się... chyba z czystej logiki. Wygląda on tak:
Nie ma na świecie tysięcy ludzi, których moc równa się lub przewyższa Espadę, Gotei itp. a nie ma wpływu na losy świata a wegetuje w spokoju aż zechcemy łaskawie zakończyć ich żywot walką w fabule. Moim zdaniem powinien istnieć limit podstawowego Reiatsu dla postaci epizodycznych stworzony tylko po to by ich zabić w fabule. Chyba ze jak będę 0 Espadą dalej będą istnieć dotąd niepoznani mocarze o połowę silniejsi ode mnie którzy stanowić bedą dla mnie prawdziwe wyzwanie.
Z czasem jeden przeciwnik to za mało dlatego atakuje się mocarza w grupie. Raczej nie ma tak głupich by zadzierać z 0 Espadą lub Głównodowodzącym w pojedynkę. Jeżeli ktoś doszedł do tak dużego poziomu raczej nie kieruje się ślepą siłą a ma olej w głowie.
Moja propozycja na limit mocy (podstawowej, bez wyzwoleń itp) to 30.000 Reiatsu. Myślę że to i tak wykracza stanowczo poza moc Kapitana i jest dla niego nie byle przeciwnikiem. Arrancar też miałby kłopot z walką z takim przeciwnikiem. Nie licząc reszty przywódców ras.
Proszę o opinię.
Offline
Pomysł ten NIJAK ma się do słabszych postaci. Jedynie jeśli chodzi o graczy na naszym poziomie. Ale to też nieco bez sensu, bo głupio walczyć z przeciwnikami, których na wstępie paraliżujemy reiatsu(o ile w ogóle nim nie zabijamy), podchodzimy i ścinamy im głowy. Mi osobiście taka gra by się znudziła i to w kilka dni dlatego jestem na nie.
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
A kto powiedział, że ich nie może być kilku? Do tego Shi-kai, Ban-kai, Maska... Jakby cię pięciu takich dorwało za łatwo raczej by nie było nie?
Masz rację. Ten pomysł powstał właśnie pod silniejszych graczy bo nie ma świecie nieskończonych ilość ludzi na tyle potężnych by rzucić wyzwanie potęgom świata. Z resztą ostatnio wprowadziłeś dodatkowe ograniczenia w których paraliż jest dopiero przy x4 większym reiatsu a śmierć przy x6. Żeby w ogóle kogoś takiego sparaliżować trzeba mieć na wejściu reiatsu=120000 a by zabić 180000. Walka nie musi się kończyć zaraz po rozpoczęciu ale też nie będzie się ciągnąć przez kilkanaście postów (co byłoby miłe ale jeśli MG robi przez 10 postów "nie trafiłeś, nie trafiłeś" i nie wprowadza niczego ciekawego to walka jest czystą formalnością gdzie nie dzieje się nic poza tępą nawalanką w jednego wroga).
Ile razy obserwujemy że bohaterowie mimo ogromnej różnicy w mocy muszą walczyć z watahami leszczy, którzy nawet ich nie drasną. A mimo to nawet walka z takimi mięczakami z czasem ich męczy. Prosta sprawa: Nie na każdego przeciwnika musimy wyskakiwać z Bankai lub Ressurection. Bo nie każdy musi być na tyle silny by walić go wszystkim czym się ma.
Edit:
Pragnę powrócić do pomysłu który już kiedyś tu przedstawiłem i mimo iż o tym dyskutowaliśmy jakoś nic nie udało się ustalić. Mianowicie chodzi o umiejętności Shinigami dostępne do nauki dla Arrancarów. Chodzi tu głównie o Hohou, Zanjutsu i Senka. Te trzy umiejętności nie powinny stanowić przeszkody dla Arrancara który jest w połowie Shinigami tak jak Hojikuzai, Cero i Bala których mogą się nauczyć Vizardzi. Myślę, że to uczyni grę bardziej, że wyrażę się kolokwialnie "fair" dla nas, Pustych.
Proszę o ponowną opinię.
Ostatnio edytowany przez Hao Asakura (2013-03-12 14:42:50)
Offline