Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#1 2012-10-31 14:41:42

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Przedmieścia.

Przedmieścia stolicy wyspy. W dzień pełne ludzi żyjących tutaj a w nocy spokojne, rozjaśnione tu i ówdzie światełkami latarni czy światłem z okien. Często kręcą się tu dusze, a co za tym idzie i głodni Puści. Domy nie stoją tu gęsto, za to jest pełno kryjówek między nimi, pozwalających się ukrywać.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#2 2012-11-30 17:12:59

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Przedmieścia.

Z mroku wyłoniła się twarz dziewczyny. Zielone oczy dokładnie zlustrowały całe otoczenie. Zajrzała za róg i upewniając się, że nie ma tutaj żadnego pustego szybko przemknęła się uliczkami do swojej małej kryjówki. Znalazła ją niedawno uciekając przed tamtym potworem. Wchodząc do bezpiecznego pomieszczenia usiadła i spojrzała żałośnie na łańcuch zwisający z piersi. Chwyciła go i szarpnęła. Aż sapnęła z bólu
- Ile razy próbuje kończy się tym samym. Co to jest?
Mruknęła do siebie. Zastanawiała się nad tym już od pewnego czasu. Ale na szczęście łańcuch się skracał i był już coraz krótszy. Niedługo powinien odpaść. Nie wiedziała tylko, że to będzie oznaczać koniec niej samej. Niestety... w sumie skąd miała to wiedzieć? Przecież nie pamiętała swojej przeszłości. Tego kim była, co robiła. Nie była pewna jak się nazywa nawet


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

#3 2012-12-01 19:54:24

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Przedmieścia.

Amaya była... nie, nie można nazwać tego stanu zdenerwowaniem. Szczęśliwa jednak też nie była. Przekazała Hoffmanowi wszystko, co chciała, jednak nie uzyskała upragnionego celu, jakim miało być okazanie przez niego jakichś emocji. Łamała sobie teraz głowę nad tym, jak może go naprawić? Zawsze może zmusić go do wyrażania emocji rozkazem, ale wtedy nie przyniesie jej to satysfakcji. Ona musi znaleźć sposób w jaki może osiągnąć swój cel. Wiedziała, że kluczem może być Chinatsa.
-Cholera! - wrzasnęła głośno, gdy podczas swojego szybkiego marszu potknęła się o kamień. Zaraz po wypowiedzeniu tej kwestii zaryła twarzą o chodnik ocierając sobie policzek.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#4 2012-12-01 20:32:57

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Przedmieścia.

Z lektury wyrwał ją krzyk. W pierwszej chwili nie zwróciła na to uwagi. Bo po? Ale coś... coś ją zmusiło do ostrożnego wyłonienia się ze swojej kryjówki. Rozejrzała się wokół czy przez przypadek nie nadzieję się na jakiegoś pustego. Kiedy stwierdziła, że teren jest czysty, szybko podbiegła do leżącej.
- Nic Ci nie jest?
Zmartwiona pomogła jej się podnieść. Rozejrzała się i pociągnęła ją do jej kryjówki. Nie było bezpiecznie rozmawiać na środku ulicy o tej porze. Zauważyła też krew na jej twarzy. Westchnęła ciężko
- Opatrzyć Cię czy wolisz nie?
Zapytała raczej z grzeczności.


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

#5 2012-12-01 20:39:41

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Przedmieścia.

-Dlaczego mnie tu zaciągnęłaś? - zapytała zdezorientowana. No bo przecież ona nie czuła nawet najmniejszej potrzeby, żeby się chować. Istoty, których tak bała się ta mała zagubiona duszyczka powinny raczej bać się Amayi.
-Nie, dzięki. Przecież to tylko zadraśnięcie. Miewało się tysiąc razy gorsze obrażenia. Co prawda nie od gleby na chodnik...
Trochę głupio jej było, że dusza musiała się o nią troszczyć. Albo że chociaż wydawało jej się, że musi. Dziewczyna dostrzegła łańcuch Hebi, który był już na prawdę krótki.
-Wow, udało ci się przeżyć aż tyle czasu? Nic cię nie zeżarło? - dotknęła łańcucha przyglądając się zżerającym się ogniwom. Sama już niemal zapomniała, jak to było gdy ona się przemieniała. To była okazja do odświeżenia wspomnień.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#6 2012-12-01 20:51:42

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Przedmieścia.

Pogawędke dziewczyn przerwało pojawienie się w powietrzu jakiegoś reiatsu. W pobliżu dało się słyszeć ryk przypominający trąbienie słonia...tyle, że te było raczej przerażające. Z pobliskich okien wyleciały szyby raniąc obydwie dziewczyny. Coś ich szukało...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#7 2012-12-01 20:57:52

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Przedmieścia.

- Bo nie chce żebyś przyciągnęła pod moją kryjówkę jakąś bandę stworów? Ostatnio kręciły się zbyt długo przy niej i musiałam się wynieść na moment
Mruknęła puszczając ją. Za późno jednak.
- No pięknie a było tak spokojnie...
Coś się jej chyba wydawało, że się nie dogadają. I jeszcze to podejście dziewczyny do przebywania na zewnątrz. On wychodziła tylko kiedy naprawdę musiała.... wprowadziła czym prędzej do swojej izdebki i zaczęła się pakować
- Nic mnie nie zeżarło bo trzymałam się z daleka od takich jak ty. Ale nie... raz chcesz być miłym i pomóc komuś to potem płacą Ci za to kłopotami.
Szybko się pakowała. Jej zioła, apteczka, książka.... wszystko wrzuciła do torby i zawiesiła ją sobie na ramieniu.
- Skoro nie wymagasz ani nie chcesz pomocy medycznej jestem wolna. Nie wiem jak ty ale ja nie mam zamiaru stać się posiłkiem
Rzuciła jej jeszcze obojętne spojrzenie i ukryła się w cieniu zaułka. Pierwsze co to sprawdziła czy jest czysty. Dopiero potem ruszyła nim, zostawiając dziewczynę samą


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

#8 2012-12-01 21:08:03

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Przedmieścia.

-Hej, czekaj! - zawołała głośno za duszą. - Czy nigdy nie wpadłaś na pomysł, żeby nauczyć się z nimi walczyć? Wiesz, że gdy ten łańcuch się skończy, zostaniesz jedną z nich?
Sama wyjęła miecz. Poczuła, że musi coś tej duszyczce udowodnić.
-Lepiej trzymaj się ze mną, bo i tak cię dogoni. Wiesz dlaczego się nie boję? Bo nie muszę!
Miała nadzieję, że dziewczyna wróci. Bo jak nie, to będzie nadal się tułać niczym dziecko we mgle, aż w końcu stanie się pustym i trzeba będzie ją zlikwidować.
-Hejo, puściaku! Jesteś tu? - zawołała, starając się ocenić poziom wyczuwalnego reiatsu.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#9 2012-12-01 21:33:55

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Przedmieścia.

Rietasu w powietrzu było całkiem pokaźne, jednak nie grożące niczym poważnym dla Amayi. Pusty wyskoczył z dachu budynku obok i stanął przed Hebi szczerząc zęby, ślina kapała z jego gęby na ziemię. Przypominał wielkiego minotaura, był porośnięty sierścią j miał kopyta oraz dwa rogi na głowie. Jego muskuły prężyły się niecierpliwie. Patrzył się na Hebi jak głodny wilk na kawał mięsa aż podniósł rękę i zamachnął się do ciosu pięścią. Musiał być naprawdę głodny skoro nie zauważył obecności Amayi...


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#10 2012-12-01 21:55:45

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Przedmieścia.

- Taaa.... jest
Miała ochotę ją zdzielić za wywoływanie wilka z lasu. A było tak pięknie... oczywiście nie wierzyła jej w tą przemianę w potwora. Niby czemu miałaby się nim stać? Tylko dla tego, że łańcuch by odpadł? Nie no nie przesadzajmy.... to nie logiczne dla niej było. Ale teraz miała na głowie większe zmartwienie. To coś... odskoczyła w uniku przed pięścią. Sięgnęła pod kurtkę i wyciągnęła z niej krótki sztylet. Przy jego rozmiarach to nic ale zawsze jakaś obrona. Ruszyła na niego z szarżą. Starała się biec jak najszybciej i chwilę przed tym jak zderzyłaby się z nim, wykonała stylowy ślizg między jego nogami, próbując zyskać na czasie i drodze ucieczki. W drugą stronę było, o ile dobrze pamiętała zawalone przejście. Pusty stał jej na drodze. Nie wierzyła, że jej się to uda ale mimo to spróbowała. Gdyby jednak wszystko poszło po jej myśli, po drugiej stronie podniosła się na nogi i rozpoczęła bieg w ciasnych przesmykach. Jeśli nie... cóż. Tamta coś mówiła o tym, że ma się jej trzymać. Hebi miała nadzieję, że jednak tamta coś umie. Takie małe ubezpieczenie


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

#11 2012-12-01 22:25:39

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Przedmieścia.

Amaya pojawiła się przy Hebi jeszcze zanim tamta zdążyła zaatakować pustego i miała zamiar gołymi rękami powstrzymać jego łapę, która zbliżała się niebezpiecznie szybko do tej bezbronnej duszy.
-Mało mu zrobisz tym sztyletem.
Następną rzeczą, którą Amaya miała zrobić, miało być od razu złapanie pustego za szyję i skręcenie mu karku. Jak pójdzie dobrze, to może uda się załatwić go jednym atakiem, bez wykorzystania miecza.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#12 2012-12-01 22:29:19

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Przedmieścia.

Pusty zaatakował ręką ale Amaya okazała się silniejsza. Zablokowała jego atak bez trudu. Pusty jednak nie rezygnował, zaryczał jak bomba atomowa i zaczął ładować Cero w gębie, czerwone reiatsu zabarwiło uliczkę na krwawy kolor. Amaya złapała go za kark i złamała go ale ten żył dalej...i prawie kończył ładować swoje Cero w obrzydliwej paszczy.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#13 2012-12-01 22:39:44

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Przedmieścia.

Siedząc na plecach pustego niewiele mogła zrobić, szczególnie że miała niewiele czasu zanim cero zmiecie wszystko z powierzchni ziemi. Zdecydowała się więc na atak z bardzo małej odległości przy pomocy kidou bez inkantacji. Powinno ono przeszyć głowę potworka na wylot.
-Byakurai! - wrzasnęła, a atak miał rozwalić mu łeb. Z jej dłoni wydostał się biały promień.

siła hadou: 21



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#14 2012-12-01 22:41:54

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Przedmieścia.

Widząc to dziewczyna przełknęła ślinę. Widziała kiedyś jakie skutki niósł za sobą ten promień. Pierwszym odruchem było ukrycie się w cieniu i rozejrzenie za ewentualną kryjówką. Kątem oka obserwowała tez poczynania tamtej. Czyli jednak coś umiała.... nie było tak źle
- Lepsze to niż gołe ręce
Odkrzyknęła jej
- Uważaj na promień! Prawie skończył!
Nagle dostała olśnienia. Miała przecież jeszcze resztkę wywaru z byliny tojadu. Wyciągnęła mały flakonik i spojrzała się na niego.
- Za mało ale może starczy tyle... Ej ty! Chcesz go sparaliżować na chwilę?
Krzyknęła do Amayi machając buteleczką w ręce


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

#15 2012-12-01 22:43:23

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Przedmieścia.

Pusty oberwał a w jego głowie pojawiła się dziura, spojrzał po raz ostatni na Hebi i zawył...po chwili jego głowa wybuchła ochlapując Amaye i Hebi krwią i mózgiem. Za chwilę po pustym nie było ani śladu. W uliczce znów panował spokój a zza śmietnika wyjrzał wystraszony kot, który najwyraźniej widział pustego i dziewczyny.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.wolf-destiny.pun.pl www.pf.pun.pl www.zakazaneportale.pun.pl www.nightcrew.pun.pl www.pirazyoko.pun.pl