Era Bleacha

Dobraaa...

Siemaneczko wszystkim! Tutaj wasza leniwa ale kochana administratorka! Powiem parę słów o sobie
Tak naprawdę mam na imię Ola (na fb Ayame Kimura - jakoś przylgnęło do mnie) w styczniu skończyłam 19 lat i mieszkam w małym miasteczku 60 km od warszawy o urokliwej nazwie WARKA (taaaak, to tu rozlewają to niedobre piwo, nie jestem zwolenniczką jeśli chodzi o rodzime alkohole). Praktycznie codziennie przebywam w Piasecznie gdyż uczęszczam tam do szkoły (technikum weterynaryjne), więc jeśli ktoś z Warszawy chciałby się spotkać to nie jest to problem.
Mam kilka hobby:
-rekonstrukcja historyczna. Jestem rekonstruktorką od ponad roku, poznałam podstawy i chcę się w tym rozwijać, umiem walczyć na szable (choć Pat oraz Simon i tak mnie prześcigają), rzucać granatami, lecz przeważnie pilnuję chorągwi. Dodatkowo w ramach obozu tureckiego uczę się tańca brzucha i mam chęci do nauczenia się tańca z ogniem.
-muzyka. Uczęszczałam do szkoły muzycznej w klasie gitary akustycznej, śpiewam okazjonalnie, czasami brzdąknę coś na perkusji u kolegi.
-taniec. Głównie towarzyski. Opanowałam salsę, czaczę, walca wiedeńskiego i angielskiego, podstawy tańca brzucha, okazjonalnie zumbę, oraz taniec wspóczesny.
-rysowanie. Amatorsko, czasami jak coś mnie natchnie to muszę mieć kartkę i ołówek w dłoni by przelać swoje wizje na papier.
-gotowanie. Eksperymentuję nieco w kuchni
-strzelectwo. Tylko i wyłącznie wiatrówka, mam na swoim koncie drugie oraz trzecie miejsca w gminnych zawodach.
-sport. Biegam na ok. 5 km, jednak tylko przy dobrej pogodzie: łatwo łapię jakieś paskudne infekcje.
-zwierzęta. Chcę mieć mini zoo!
-Piercing oraz tatuaże. Mam póki co sześć kolczyków (trzy w jednym uchu, jeden w drugim, w języku oraz w wędzidełku, planuję kolejny w pępku, ale dopiero po oddaniu krwi dla czerwonego krzyża) oraz tatuaż na lewej stronie pleców (feniks)

No i dorzucam kilka zdjątek mam nadzieję, że was nie wystraszę moi kochani.

Tatuaż
Po kozakcu
Z kolczykiem
W wędzidełku

O kurcze! Skoro Ayame i Chinatsa zrobiły pierwszy krok, było by to nietaktowne, gdybym i ja nie szepnął słówka o sobie.

Tak więc nazywam się Dominik (co nie trudno wyszukać w moim profilu), mam 19 lat i jestem studentem informatyki na Politechnice Lubelskiej. Mieszkam w... dobra, bez przesady. Czym się zajmuję w wolnych chwilach? Najczęściej niczym, bo takowych nie posiadam, mimo, że sporą część czasu spędzam siedząc przed komputerem, z wiadomych przyczyn. Odpowiedź na to, co tak bardzo zjada mi czas, znajdziecie poniżej.

Interesuję się... tym czym nie interesuje się nikt, a tym, czym interesują się wszyscy, ja nie interesuję się w ogóle. Mówiąc ściślej, nigdy nie rozumiałem fascynacji w oglądaniu jakichkolwiek sportów, motoryzacją, telefonami, czy innymi popularnymi trendami (nie, nie jestem hipsterem) i zwyczajnie na wymienionych wcześniej ni w ząb się nie znam. Interesuję się za to wręcz w obsesyjnych dawkach Japonią (wielu z was jest zapewne zdziwionych zważywszy na tematykę tego forum), uczę się Japońskiego od lat... siedmiu do ośmiu. Jakoś tak. 3 lata temu zrobiłem certyfikat z Japońskiego. Swego czasu udzielałem też korepetycji. Pondato, w zasadzie wszystkim co się z Japonią wiąże, tak więc i sztuki walki, które ćwiczę od dzieciństwa, ucząc się już wielu rodzajów, a nawet historią, z której moimi dwoma ulubionymi tematami są Sengoku-Jidai i wojna Boshin. Właściwie to moje zafascynowanie Japonią wzięło się poniekąd od zafascynowania Samurajami (kolejne zaskoczenie zważywszy na moją postać), więc myślę, że w tym momencie wszystko stało się dla was jasne. Poza Japonią interesuję się psychologią, zwłaszcza w dziedzinie psychologii behavioralnej, snów i hipnozy. Interesuję się nieco militariami, ze względu na wieczne upodobanie do wszystkiego co związane z Airsoftem, którego ostatnio zaniechałem ze względu na braki czasu, praniem się czyli sztukami walki, jak i historią, zwłaszcza pod kątem znowuż prania się. Interesuję się też bardzo ekonomią, lubię czytać książki ekonomiczne i sam chciałbym kiedyś założyć swoją firmę. Biznes jest tą dziedziną, w której czuję się dobry, w końcu jeśli interesuję się nauką o pieniądzu to być może pieniądze polubią i mnie. Interesuję się też filozofią. Czytam książki filozoficzne i lubię porozmawiać od czasu do czasu na filozoficzne tematy. Interesuję się też polityką i sam mam w niej pewien udział, mniej prawem i medycyną.

Czym się zajmuję na co dzień? Żeby nie powielać tej samej odpowiedzi, odpowiem bardziej obszernie i wypunktuję, co by nie dostać oczopląsu.
- Mnóstwo czasu naturalnie zabiera mi nauka. W sporej części nauka związana ze studiami. Poza nią nauka Japońskiego, którą niedawno wznowiłem po sporej przerwie. Ostatnio dorwałem dość obszerną książkę o historii Japonii, więc jak tylko skończę wiedźmina, to zaraz się za nią wezmę Uczę się również... w zasadzie wszystkiego co popadnie. Ogólnie lubię naukę. Od książek filozoficznych i ekonomicznych, poprzez życiorysy różnych ludzi, artykuły na temat polityki i tego co się dzieje na świecie, poprzez nauki takie jak fizyka i związana z nią teoria strun, czy też matematyka, z której najbardziej zafascynowała mnie hipoteza Riemmana i ciąg Fibonacciego. Słowem wszystko, i nie będę się silił na uzupełnienie tego, co jest wcześniej, bo szkoda moich palców i waszych oczu
- Sporty - Jako, że prowadzę bardziej siedzący tryb życia, było by co najmniej głupie z mojej strony, gdybym zaniedbał ruch. Lubię ćwiczyć i uprawiać różne sporty, choć znowuż te popularne w postaci piłki nożnej czy siatkówki do mnie nie przemawiają. Ciągle chodzę na jakieś sztuki walki, obecnie jest to ju-jitsu (ze względu na problemy z nogą musiałem odpuścić bardziej kontaktowe sztuki walki jak Tae Kwon Do i prawdopodobnie już nie będę mógł nigdy do nich powrócić), na które chodzę w poniedziałkowe i piątkowe wieczory. We wtorkowe, chodzę na basen, w czwartek o 5:45 wstaję na bieganie. Biegam (bo nie lubię jeździć na rowerze) po 10 albo 15 kilometrów (według google maps po 12 i 18 ale ja jakoś tam im nie ufam), i pochwalić się mogę, że mój najlepszy czas na ten dłuższy dystans to niecała godzina. Poza wyżej wymienionymi sportami lubię też airsoft, od którego jak wspomniałem mam krótką przerwę, łucznictwo, przy którym spędzam grube godziny, często nawet i od rana do wieczora, no i koszykówkę, która jako jedyna przemawia do mnie z tych popularniejszych dyscyplin.
- Muzyka - Lubię w zasadzie każdy rodzaj, za wyjątkiem techno i metalu, których zwyczajnie nie trawię. Lubię muzykę klasyczną, zwłaszcza Mozarta i Bacha, dużo maniaczę muzykę Japońską, zarówno tradycyjną jak i współczesną, z czego głównie pop i J-rock. Dodatkowo sporo słucham też hip-hopu (artystów nie wymienię, bo znowuż szkoda palców i oczu). Podobnie jak w przypadku tej wariatki post wyżej, jest moim towarzyszem w dziennej wędrówce przez życie i nie wyobrażam sobie bez niej normalnego dnia.
- Forum - Naturalnie, sporo czasu poświęcam na to forum, jak i naukę programowania i grafiki właśnie pod jego kątem. Nie będę się tutaj rozgadywał, bo sami ocenicie poziom mojego zaangażowania najlepiej
- Polityka - Siedzę w niej już od jakiegoś czasu, mam na swoim koncie parę sukcesów, parę porażek... z oczywistych względów dużo na ten temat powiedzieć nie mogę.
- Nie byłbym zdrowym nastolatkiem, zwłaszcza jako facet, gdybym (nie, nie chodzi o imprezy - imprez nawet nie lubię), nie grał w gry. Nie gram dużo, ale coś tam gram. Niekwestionowanym mistrzem dla mnie jest Mount&Blade Warband, a zaraz po nim Call of Duty 4, które zjadły mi zdecydowanie najwięcej czasu z mojego życia. Obecnie maniaczę w Shoguna 2: Upadek Samurajów, i myślę, że lepiej nie rozwijać tego tematu, z dwukrotnie już wymienionej przyczyny...
- Iiii... i co? I to tyle? Jakoś mało tych zainteresowań, bo na nic nigdy nie mam czasu i zawsze muszę wybierać, czym się zająć, a co odrzucić, z tych wyżej wymienionych, czego bardzo nie lubię... To pewnie przez to, że pisałem tego posta o takiej, a nie innej (późnej) porze. Ale to chyba wsio w dużym skrócie.

Jeśli chodzi o zdjęcia to... nie lubię ich. Jak ciekawość was zżera to zapraszam na skypa

No dobra, jestem tu już od kilku lat (umownie, bo robiłem sobie dłuuuugaśne przerwy), toteż chyba pora na przywitanie. Nie jestem wylewny, ale postaram się to i owo o sobie powiedzieć, więc może wyjdzie długo. Może.
No to tak, zaczniemy dość sztywno, podam może kilka swoich danych osobowych i pokażę moją twarz. No to tak, ja mam 14 lat dopiero (..., mroczna prawda wychodzi na jaw). Dobra, koniec, to było niesamowicie sztywne. Tutaj zdjęcie mojej brzydkiej mordy, jedziemy dalej.
Co robię w internetach, bo pewnie o to Wam chodzi. No to tak, głównie siedzę na forach PBF i piszę RP ze znajomymi na facebooku, a serio lubię to robić. Łącznie z tym, gram na trzech forach, z czego na dwóch mam posadę Mistrza Gry, przez co codziennie muszę pisać po 3-4 odpisy. W wolnym czasie gram głównie w osu!manię, jeśli kogoś interesuje co i jak to tutaj dam link do mojego profilu. Poza tym lubię pisać, biorę udziały w konkursach i tak dalej, ale zdecydowanie bardziej lubię robić to dla przyjemności, nikt nie ogranicza mnie w tym ile stron muszę napisać :v