Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#1 2015-01-10 12:02:05

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

72 okręg Rukongai

Jeden z najbiedniejszych okręgów rukongai, w którym próżno liczyć na ludzką dobroć czy też uczciwość. Mieścina slumsów i patologii, utrzymująca sama siebie głównie z drobnego handlu, hazardu i innych, związanych z takimi barami rozrywek, jak i czarnych interesów. Nie trudno tutaj spotkać na swojej drodze członka gangu, który niemal w całości opanował tereny 72 okręgu, czując się tu jak u siebie w domu, wchłaniając do swych szeregów ogromną część mieszkańców. Mało kto jednak o nim mówi, ukrywając jego istnienie, w obawie o swoje życie. W związku z polityką wyzysku, jaką prowadzi gang, już i tak biedni ludzie tłoczą się po ulicach, bez dachu nad głową, często żebrząc aby nie przymierać głodem, bądź sprzedając swe usługi w najbardziej niemoralny sposób. Obecnie, jeśli ktoś nie chce tutaj przymierać głodem, powinien zaciągnąć się do gangu, lub też jak niektórzy szczęśliwsi, z tego okręgu uciec, i szukać szczęścia gdzie indziej.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#2 2015-01-10 13:31:22

Tamiko

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

Zarejestrowany: 2014-12-31
Posty: 13

Re: 72 okręg Rukongai

Tamiko przyszła na miejsce zaciekawiona całą sytuacją. W sumie chciała robić coś ciekawszego niż bezcelowe chodzenie po Społeczności Dusz albo siedzenie w barze z innymi. Dlatego też wysłali ją właśnie tutaj, tylko niezbyt rozumiała co mogłaby tutaj robić. Rzeczywiście nie miała jakiś wybitnych zdolności bojowych, z tego powodu pewnie nie była wysyłana na pustynie by walczyć z pustymi. Shinigami zastanawiała się co to za gang tutaj grasuje, bo nie wątpiła w to, że sobie z nimi poradzi. Miewała już trudniejsze sytuacje w swoim życiu, a obecna akcja nie wzbudzała w niej żadnego strachu.

Offline

 

#3 2015-01-10 13:48:22

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: 72 okręg Rukongai

Ulice były brudne i opustoszałe. Mimo panującej dookoła beznadziei, ponurego nastroju jak i wszechobecnego brudu i ubóstwa, ulice były zatłoczone. Prawie każdy coś robił. Ludzie szli po coś. Tylko nieliczni siedzieli przy równie zabrudzonych i zaniedbanych domach co oni, żebrając o cokolwiek, co pomoże im przetrwać kolejny dzień. Niektórzy handlowali starociami i zniszczonymi rzeczami, które częściej nadawały się bardziej na ponowne przetwórstwo, niż jako towar na sprzedaż, jednak niektórzy z przechodniów, często podchodzili, wlepiając w nie swoje oczy jak w jakiś skarb. Mimo tego, nie widać było, aby ktokolwiek tutaj czymś płacił. Obowiązywała tutaj bardziej wymiana barterowa... przynajmniej tak się mogło zdawać na pierwszy rzut oka.
Jeden ze sprzedawców, zauważywszy Tamiko, podniósł do niej rękę i zawołał ją głośno.
- Młoda Panienko, zapraszam do mojego stoiska! Mam coś, co na pewno Panią zainteresuje!
Mężczyzna był już bardzo stary, siwy, z długą brodą. Jednak jego głos był bardzo donośny, co sprawiało, iż nie dało się go nie usłyszeć ze sporej odległości, nawet pomimo całego tego miejskiego gwaru.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#4 2015-01-10 14:49:44

Tamiko

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

Zarejestrowany: 2014-12-31
Posty: 13

Re: 72 okręg Rukongai

Młodą shinigami bardzo przytłaczało to miejsce. Może w jej domu nie było tak źle, ale przecież w jakimś sensie znała takie miejsca. Zatem nie powinna była mieć takich problemów z aklimatyzacją tutaj, ale coś nie dawało jej spokoju. Może po awansie na shinigmi poczuła się nieco lepsza od ludzi, którzy żyli w takich miejscach i dlatego miała takie problemy. Ciągle rozmyślała, a im dłużej to robiła tym gorzej się czuła. Chwilami miała ochotę odejść stąd, patrząc na warunki życia. Mimo to wreszcie uparła się w duchu, że nie odpuści sobie, że nie zwieje jak kundel z podwiniętym ogonem, to nie byłoby w jej stylu...
Z przemyśleń wyrwał ją głos jakiegoś mężczyzny. Szybko odwróciła się do niego i przeciskając się przez tłum ludzi postanowiła się do niego jakoś zbliżyć. Kiedy wreszcie się jej to udało spojrzała na jego ofertę...
- Sama nie wiem, noo.. - Zaczęła się zastanawiać co mu odpowiedzieć.

Offline

 

#5 2015-01-10 16:01:40

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: 72 okręg Rukongai

Towary, którymi dysponował mężczyzna, trudno było nazwać użytecznymi. Kilka niezdarnie wykonanych z gliny naczyń, niektóre miejscami połamane, koło od wozu, ręcznie strugane z drewna zabawki dla dzieci... krótko mówiąc, najróżniejsze, domowe rozmaitości, które mogły by się przydać w zasadzie jedynie bardzo zdesperowanemu kupcowi. Kiedy Tamiko zbliżyła się już do stoiska, mężczyzna przybliżył swoją twarz do niej, pochylając się przy tym, uprzednio rozejrzawszy, czy aby nikt nie zwraca teraz na nich zbytniej uwagi.
- Panienka od Hikeia, zgadza się? Mamy tutaj pewien problem... Zapraszam na zaplecze.
Łypał swoimi oczami to na prawo, to na lewo, to na dziewczynę. Wydawał się trochę dziwny, może szalony, jednak nie wzbudzał poczucia zagrożenia.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#6 2015-01-12 17:43:11

Tamiko

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

Zarejestrowany: 2014-12-31
Posty: 13

Re: 72 okręg Rukongai

Dziewczyna początkowo była bardzo zdziwiona zachowaniem tego starszego człowieka. Myślała przecież, że chciał wcisnąć jej jakieś tandetne wyroby, które i tak nigdzie by się jej nie przydały. Dopiero słysząc pytanie zamrugała oczami.
- No tak. Już idę. - Podążyła za mężczyzną. Szczerze powiedziawszy nie spodziewała się, żeby ten człowiek miał coś wspólnego z gangiem czy coś. W końcu co jakakolwiek grupa mogłaby tutaj szukać, skoro wszędzie była niesamowita nędza, która aż kuła w oczy. Tą oto zagadkę miała przed sobą Tamiko, która chciałaby wmieszać się w tłum, ale z oczywistych powodów jej to nie wychodziło.

Offline

 

#7 2015-01-13 18:01:48

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: 72 okręg Rukongai

Kiedy mężczyzna zaprowadził już Tamiko na zaplecze swojego sklepu, dziewczyna znalazła się w bardzo odizolowanym od reszty świata miejscu. Wszystkie okna były szczelnie zabite, przepuszczając jedynie nieliczne, tak niewielkie promienie światła, iż trudno było by nawet przez nie podejrzeć.
- Usiądź proszę - zaproponował, mijając Tamiko, po czym sam usiadł kilka kroków dalej
Po chwili ciszy zaczął mówić.
- Przejdę od razu do rzeczy. Mamy problem z pewnym mężczyzną. To seryjny morderca kobiet, grasujący na terenie naszego okręgu. Równo co tydzień zabija jedną kobietę. Nikt nie zna jego tożsamości, jednak wiadomym jest, iż działa w promieniu dwóch okręgów od naszego. Jedyne powiązanie, jakie udało nam się znaleźć pomiędzy ofiarami ataków, jest wytatuowany znak róży na ramieniu, jak i ozdobne yukaty (rodzaj kobiecego kimona), które miały na sobie. Ponadto wszystkie były młode, piękne i samotne. Nie wiemy jednak, czy ten tatuaż został zrobiony przed, czy po morderstwie. Zawsze atakuje w nocy.
Kiedy skończył, pochylił się, kłaniając przed dziewczyną tak, iż niemal dotykał czołem podłogi.
- Prosimy Cię o pomoc w tej sprawie. Zakończ nasze troski i zajmij się zabójcą. Inni shinigami są zbyt zajęci, żeby zajmować się nami - zwykłymi, prostymi duszami z rukongai. Kiedy zapada mrok, wszystkie kobiety z naszego okręgu boją się wyjść na zewnątrz, gdyż nie wiadomo, która z nich będzie następna.