Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#31 2012-12-20 17:24:42

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Kapitan dostał w łeb pięścią i zamroczyło go porządnie ale wcześniej zobaczył dziwne zachowanie światła...
- Jesteś kurwa nieśmiertelny? Czy to znowu nie Ty??? Kim Ty jesteś???
Kapitan wyraźnie nie był już tak opanowany jak na początku walki a z maski pod ciosami odpadły mu dwa kawałki. Jednak zdołał kopnąć przeciwnika w brzuch i odrzucić go, potem użył shunpo i oddalił się kilkadziesiąt metrów. Opadł na kolana i dyszał ciężko. Maska hollowa jeszcze była aktywna ale odpadł z niej kolejny kawałek. Lewa dloń kapitana była do niczego, przebita na wylot. W drugiej trzymał miecz.
Czy zawiodę...Seieretei...nawet gdy sam się z niego wygnałem by pokazać jak jest słabe?
- Miałeś rację... - rzekł chrapliwie w powietrze.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#32 2012-12-20 17:42:41

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

Gdy tylko kapitan wylądował w miejscu po użyciu shunpo mógł dostrzec, że znowu znalazł się w centrum sześcianu.  Ułamek sekundy później był zanurzony w dziwnej cieczy. Wydawała się ona kilkanaście razy gęściejsza od wody i trudno było się w niej poruszać. Tymczasem na przeciwko kapitana pojawiło się 5 osób. Mężczyzna z kosą, ten odepchnięty sprzed chwili i trzy panie, które powinny być martwe po uderzeniu z kidou. Stali oni w rzędzie, a ich dłonie były czarne, z dziwnymi rękawicami. Widocznie był to jakiś rodzaj kastetu na całą dłoń. Cała piątka rzuciła się w stronę kapitana, chcąc zakończyć tą walkę w tym momencie.
Biegli oni w trzymetrowych odstępach uważając na ewentualny atak miecza. Gdy tylko wskoczyli do sześcianu. to można było dostrzec, że mogą poruszać się w nim swobodnie. Bez żadnych problemów dostali się do kapitana i każdy z nich po kolei wyprowadzał dwa uderzenia. W głowę, brzuch, ręce klatkę piersiową. Ataki na tyle silne, by zamroczyć kapitana, lecz po każdym kolejnym uderzeniu, Taicho miał stopniowo tracić przytomność, by w końcu ulec.

- Nie poprzestanę to Tobie, Gin. - powiedziała postać, która dopiero co pojawiła się niedaleko sześcianu po prawej stronie. Miała na sobie strój shinigami i maskę podobną do tej, którą wcześniej przywdział kapitan. Jednak bardziej przypominała ona sowę, niż węża.


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

#33 2012-12-20 18:03:56

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Opuszczony budynek

Kapitan przebił i rozwalił na kawałki swoim ban kai gościa z kosą ale ciało odmawiało mu już posłuszeństwa i jeszcze ta dziwna ciecz...
A więc zawiodłem... - pomyślał i oberwał kastetami, jego maska się rozpadła, on sam puścił farbę ustami i bezwładnie dawał się bić...wycharczał jeszcze w cieczy plując bąblami:
- Miałeś rację, Seieretei jest słabe...być może Ty nauczysz ich czegoś....
Uśmiechnął się do wrogów i zemdlał.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#34 2012-12-20 18:13:09

Mikashi Tanama

http://i.imgur.com/hNuds.jpg

26207775
Zarejestrowany: 2012-07-06
Posty: 332

Re: Opuszczony budynek

Postacie zaprzestały ataku i złapały go za nogi i ręce po czym położyły na podłodze. Sześcian jak i 4 z postaci zniknęły. Zostały tylko dwie, tajemniczy mężczyzna, który pojawił się kilka chwil temu i kosiarz. Oboje stali teraz nad kapitanem zerkając na niego. Gdy tylko postać z kosą się zregenerowała, to zmieniła się w motyla i poleciała gdzieś w centrum Soul Society, ostatni chłopak natomiast ukląkł na jedno kolano i dotknął kapitana w okolicach serca.
- Na szczęście żyjesz. Uwierz, gdy to się skończy Seiretei nie będzie już takie samo. Gdy się obudzisz, wszystko będzie inne, a gdy znowu będziesz gotowy do walki, będziesz walczyć u mego boku. - powiedziałem nieludzkim głosem, po czym postać również się przemieniła i odleciała zostawiając pokonanego kapitana pośród zniszczeń.


Jednak, żeby kapitan nie mógł za dużo powiedzieć, Mikashi zostawił w okolicy jednego klona, by pilnował ruchów shinigamich w tej okolicy

Ostatnio edytowany przez Mikashi Tanama (2012-12-20 18:18:24)


Nana xD
Nana ;*
Dzieciaczek :O




http://i49.tinypic.com/i44zg8.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.thesims2.pun.pl www.la2husaria.pun.pl www.ujkekonomianiestacjonarne.pun.pl www.sylwester2012.pun.pl www.radzikowskiego100.pun.pl