Pusty uniknął ataków odskakując w bok po czym wystrzelił cero, nie było ono dość silne by zabić Simona jednak wbiło go w ziemię.
-Teraz giń!
Krzyknął jednak jego głos brzmiał jak ryk. Rzucił się na Simona z kłami atakując prawą rękę.
Offline
Gdy posty lecial na jego prawa reke Simon wystawil tak reke zeby ten ja polknal po czym rozlozyl palce i wystrzelil ognisty pocisk. Gdy pocisk wystrzelil Simon odskoczyl od pustego wczesniej kopiac go w brzuch.
2350-300=2050
Offline
Pocisk poważnie zranił pustego jednak jeszcze żył. Nagle wzbił się powietrze, a z łap wystrzeliły promienie stykające się po środku, z ogromną siłą wbiły Simona na 3m w piasek.
-Giń.
Rany Simona były poważne, pusty wylądował i rzucił się na niego kiedy jeszcze leżał w dole, zaczął go szarpać.
Offline
Simon uzyl promienia ognia ktory mial przeszyc pustego lub chociaznwybic go w powietrze po czym uzyl ostatecznego ataku i rzucil w przeciwnika. Simon byl juz bardzo zmeczony, jego ciuchy byly cale popalone lub poszarpane .
2050-1000=1050
Offline
Pusty zginął, widać było, że bardzo osłabł po ostatnim ataku. Simon jednk nadal był w dole, a wyjście było utrudnione przez osypywanie się piasku. Chłopak musiał szybko działać aby się wydostać, dół pogłębiał się z każdą chwilą jakby zaraz miał zapaść się do podziemnego Lasu Menosów co było dość niebezpieczne.
Offline
"Cholera... Muszę działać szybko" pomyślał i przypomniał sobie że Enquil uczył go teleportacji "Oby się udało" pomyślał i skupił się na sali tronowej bo ją najbardziej pamiętał, pamiętał trzy trony, pamiętał sprzęt do otwierania gargant lecz bardziej skupił się na tych tronach.
Offline
Simon zniknął i w tym samym momencie dół się zapadł. Pustynia była teraz pusta, nic nie zakłócało jej spokoju. Ostatnie szczątki powoli zasypywał piasek.
//Nagroda 350exp 6PN 2G\\
Offline
Chłopak spadł na ziemię, po czym automatycznie ruszył na pustego wyciągając katanę szybkim i gwałtownym ruchem z pochwy i zadając szybkie, skoncentrowane i silne ciosy w stronę pustego, najbardziej skupiał się na tym aby trafić w jego maskę.
Offline
Pusty dostał jednak coś było nie tak, ostrze przeszło przez niego jak przez dym, Patariko też był jakiś dziwny, zdawało się, że to nie on. Pusty zaatakował Jakuchu raniąc lekko jego ramię, w tym samym momencie to Patariko jednak uniusł ostrze aby zranić pustego, naprawdę coś było nie tak. Można było mieć wrażenie, że to zwykła iluzja, albo sen.
Offline
Chłopak przetarł oczy i pomyślał -Co tu się kurwa dzieje !? ... Pomyśl racjonalnie... pomyśl ! ... - Po czym stanął w miejscu i zaczął myśleć - Czemu nie mogę go zranić... kim... lub czym on jest?... czy to mi się śni?, może to iluzja? ... Chłopak znowu ruszył na pustego z tym samym zamiarem, lecz tym razem starał się wkładać mniej siły i szybkości w ataki a więcej w uniki.
Offline
Jakuchu znowu trafił przeciwnika lecz ten znowu jakby się rozpłynął. Kiedy Patariko wykonał kolejne cięcie na pustego Jakuchu został ranny w bok, można powiedzieć, że działało to na zasadzie lustra. Jakuchu musiał zmienić taktykę inaczej przegra tą walkę.
-Nadal nic nie umiesz Jakuchu! Jesteś słaby jak wcześniej!
Krzyknął nagle Patariko, to jednak nie był idealnie jego głos.
Offline
Kim ty do cholery lub czym ty jesteś!? Kim jesteś żeby mnie oceniać!? - Krzyknął chłopak i tym razem rzucił się na Patariko. Zadawał szybkie i jak by silniejsze ciosy bardziej skoncentrowane w punkty mniej witalne tak aby odrazu nie zabić.
Ostatnio edytowany przez Jakuchu Akera (2012-12-15 11:06:14)
Offline
Patariko zdziwił się lekko i zasłaniał się przed atakami, pusty w tym czasie sam z siebie zaatakował Jakuchu lecz rana pojawiła się na Patariko.
-Ja? Ja? Ja jestem Twoim kapitanem chłopcze!
Krzyknął Patariko atakując Jakuchu, rana pojawiła się tym razem na pustym, wszystko to było dziwne.
Offline
Już rozumiem !!! - Chłopak zaczął coraz szybciej i mocniej atakować Patariko. Miał już swoją taktyke.Jakim dowódcą !? - Zapytał chlopak przy jednym z mocniejszych uderzeń. Uderzał teraz z całej siły i szybkości z zamiarem zabicia. Celował w punkty witalne.
Reiatsu: 1800 [2100] = 2100 - 400 = 1700
Siła: 7+2 = 9
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 6 [7] + 2 =8 [9]
Zręczność: 4 [6]
Offline
Patariko zasłaniał się jednak i robił uniki, kilka ataków jednak trafiło, wszystkie rany pojawiły się na pustym.
-Jestem założycielem Yami no Shisha, a atakując mnie dopuszczas się zdrady!
Krzyknął i w tym momencie uderzył pustego ze sporą siłą, rana na Jakuchu była dość mocna, rozcięła część mięśni ramienia chłopaka. (siła -10%) Pusty zaatakował Jakuchu w plecy, a "Patariko" po tym ataku poleciał do przodu.
Offline