Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#16 2015-03-08 21:15:15

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Wrak statku

Ayame gdy tylko usłyszała znajomy głos to przewróciła oczami. Lekkie smugi jej reiatsu wirowały wokół niej tworząc swego rodzaju barierę pomiędzy nią a resztą świata. Jakby chciała się odseparować od wszystkiego.
-Pojęcia nie mam co to za rodzaj terapii psychiatrycznej skoro wypuszczają Cię do normalnych ludzi...
Zerknęła pobieżnie na Hoffmana.
-...Albo i między swoich gdyby się nad tym zastanowić.
Wykrzywiła twarz w nieładnym grymasie. Gdzie się podziały stare dobre czasy gdy mieszkali z Chinatsą i oddziałem na wsi, żyli treningami i spotkaniami przy ognisku, żadne psycho-emo-neo-popaprane dzieci nie wtrącały im się do życia i wszystko było niemal bajkowe?
-Dziecko, na dobranockę wołają, idź zagrzej sobie mleko do butelki, usiądź przed telewizorem, obejrzyj sobie gumisie czy inne smerfy i pora spać. Do szkoły rano nie wstaniesz.
Patrzyła na nią z politowaniem.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#17 2015-03-12 20:11:57

Hielo

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

43300248
Call me!
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2015-01-12
Posty: 122
Imię postaci: Hielo Shirai

Re: Wrak statku

Los bywa przewrotny, choć wyglądało na to iż obecnym na wybrzeżu będzie dane poprowadzić swoją rozmowę dalej to jednak coś świat widocznie miał inne plany. Ekscentryczna towarzyszka Hoffmana i Ayame były pochłonięte rozmową od której mogło by się wydawać okolica zaraz zostanie o wiele bardziej niż obecnie skuta lodem, jednak Hoffman jako ten trzeci a na dodatek znajdujący się na ziemi mógł obserwować.  W trakcie toczącej się dyskusji powiewy wiatru zelżały a okolica wypełniła się mgłą która szybko ograniczyła widoczność do około dwóch metrów. Wraz z pojawieniem się mgły zarówno rudowłosa jak i fioletowowłosy mogli poczuć zapach chryzantem. Delikatny błysk odbijającego się w lecącym ostrzu ostrego zimowego słońca, ostrzu lecącym w rudowłosą z takiego kierunku i kąta iż dziewczyna nie miała szansy go dostrzec. Ostrze wbiło się w jej ramię a chwilę potem z mgły wyłonił się człowiek. Mężczyzna nacierał na Ayame z tanto w ręku, jego ubiór przypominał strój shinobi, twarz zakrył zwierzęcą maską przedstawiającą lisa.

Ostatnio edytowany przez Hielo (2015-03-12 20:49:36)


Karto Teka

Kata Postaci

Moja Historia

Kolorki:
#33cc00 - To co mówię

#ccff66  - To co myślę

Offline

 

#18 2015-03-14 01:01:24

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Wrak statku

Dziewczyna zachichotała na słowa Ayame, jednak jej uśmiech szybko zszedł z jej twarzy, zastępując jej wyraz zdziwieniem, podobnie z resztą jak twarz Hoffmana. Miał coś odpowiedzieć na zachowanie Ayame, przynajmniej na takiego wyglądał, jednak widząc krew na jej ramieniu, jego ręka momentalnie znalazła się na rękojeści katany przy jego boku, a nogi ugięły się, przez co wyraźnie było widać, iż jest gotów do jakiejś akcji. Jego reakcję, jakakolwiek by ona nie była, uprzedził promień czerwonego światła, mknący szybko w stronę napastnika, w miejsce, w które zmierzał, tuż przed nim, aby go zatrzymać w miejscu.Promień został wystrzelony z pistoletu czarnoprochowego, trzymanego w tym momencie przez towarzyszkę Hoffmana, w wyciągniętej przed siebie, sztywnej ręce.
- Jejku, jejku... co ty myślisz, że właśnie robisz...? - zapytała przybysza z rozweselonym głosem, aczkolwiek, z dającą się wykryć dla uważnego słuchacza nutą grozy
Przysłaniając ponownie rękawem śmiejące się usta, po chwili kontynuowała.
- Wyglądało to zupełnie tak, jakbyś chciał ją zabić, zanim ja to zrobię... Nie lubię konkurencji... - jej głos przez cały czas pozostawał radosny, wręcz słodki, a nawet uwodzicielski, lecz wraz z kolejnymi wypowiadanymi przez nią słowami, dało się coraz bardziej wyczuć w nich groźbę
Odwracając głowę w stronę Hoffmana, przystawiła lufę pistoletu do ust.
- Hej, Hoffman? Mogę się z nim pobawić? I tak coś mi się wydaje, że ta dziewczynka nie lubi przebywać w moim towarzystwie, zupełnie tak jakby była o mnie zazdrosna... Nie mówię, że nie ma powodu... - zachichotała lekko - Ale może zajmę się nim i pozwolę wam zostać przez chwilę sam na sam? Więc? Co ty na to?
Hoffman zdjął rękę z rękojeści i ponownie wyprostował się, stając w sposób naturalny.
- Masz wolną rękę, ale... nie daj mu umrzeć tak szybko jak temu ostatniemu.
Na jego słowa dziewczyna ponownie uśmiechnęła się w chytrym uśmieszku, po czym odwróciła głowę w stronę napastnika.
- Zrozumiałam. W takim razie...
Przerywając w pół zdaniu dziewczyna sięgnęła swoją prawą, wolną ręką za siebie, jakby po coś sięgała. W jej dłoni momentalnie pojawiła się fioletowa rękojeść katany, a po chwili, szybkim ruchem jej ostrza, ugodziła Hoffmana w jego lewą nogę, tuż nad kolanem, przeszywając ją na wylot, po czym ruszyła radosnym krokiem przed siebie, w stronę napastnika. On sam z tego powodu upadł na kolano, ale szybko się podniósł, pomagając sobie przy tym ręką. Po chwili stał już dość pewnie, jednak ciężar jego ciała przełożony był na jego prawą nogę.
- ... zajmę się tym z rozkoszą.
Mijając Ayame, dziewczyna posłała jej uśmiech, który z początku był bardzo przyjazny, lecz momentalnie zmienił się w szalony, i obłąkańczy, zwłaszcza kiedy skierowała swój wzrok na mężczyznę, do którego się zbliżała z pistoletem w jednej ręce, i zakrwawioną kataną w drugiej.

[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#19 2015-03-18 07:45:28

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Wrak statku

-To nie moja mgła do cholery!
Zaklęła głośno jednak skierowane było to tylko do siebie. Panowała przecież nad reiatsu więc nie mogło dojść aż do takiego zamglenia. Jeszcze w dodatku "coś" wbiło jej się w ramię. Odwróciła się błyskawicznie. Widziała już biegnącą ku napastnikowi laskę Hoffa jednak ona sama nie będzie stała i się przyglądała. Zamachnęła się swoim Zanpakutou niczym biczem i "zarzuciła" je na broń przeciwnika by ją oplątało a następnie wyrwało z dłoni jednym pociągnięciem ręki.
-Hoffman, wyciągniesz mi to z ramienia zanim szlag mnie trafi? Uwiera jak skurczybyk, ledwo mogę ręką ruszyć. W torbie mam czyste bandaże... Swoją drogą nie wiedziałam, że preferujesz związki sado-maso...
Gdyby mogła to zerknęłaby na nogę Hoffmana, jednak w tej chwili wolała nie spuszczać gościa z oczu gdyż może jeszcze kryć niespodzianki, nie wiem... Np. shurikeny.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#20 2015-03-21 22:04:39

Hielo

http://i.imgur.com/G3pqL.jpg

43300248
Call me!
Skąd: Gdańsk
Zarejestrowany: 2015-01-12
Posty: 122
Imię postaci: Hielo Shirai

Re: Wrak statku

Zamaskowany napastnik widząc zmierzający w swoja stronę czerwony promień szybko i gwałtownie odskoczył. Jakby kątem oka dostrzegając działania podjęte przez swój cel, błyskawicznie i na prawdę płynnie obrócił się nie dając dziewczynie odebrać sobie broni. Sekundy później stał się jakby częścią mgły. Jego maska jednak nie zniknęła, zaczął poruszać się dalej w głąb mlecznej substancji, wywabiając za sobą ekscentryczną i najwyraźniej lubującą się w przemocy towarzyszkę fioletowookiego.
W tym czasie zapach chryzantem w powietrzu stawał się coraz silniejszy, zwłaszcza dla Ayame. Ramię dziewczyny zaczynało pulsować nieznośnym choć nieco tępym bólem, z brzegów w jakiś sposób nadal zakorkowanej rany powolutku sączyła się krew.
Hoffmanowi zaś dokuczała noga, o wiele bardziej niż powinna.
Dla młodego chłopaka choć wyraźny i świdrujący kwiecisty zapach pozostawał na tym samym poziomie. Dla rudowłosej zaś stawał się coraz bardziej i bardziej intensywny, tak że aż spowodował pewne zawroty głowy u dziewczyny.
Gdzieś tam też w umyśle obojga budziło się poczucie niepokoju i lekkiego strachu, w jakiś sposób jednak nie należące do nich. Z mgły dały się słyszeć wyraźne odgłosy zaciekłej walki.


Karto Teka

Kata Postaci

Moja Historia

Kolorki:
#33cc00 - To co mówię

#ccff66  - To co myślę

Offline

 

#21 2015-03-22 12:42:29

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33