Era Bleacha

Pod maską Rafaela zawitał chytry uśmieszek na widok piasku który leciał do jego oczu odepchnął go swą umiejętnością, słyszał on bowiem że ma walnąć wszystkim było to dość ciekawe i kuszące. Więc Rafael trochę napalił się na ofertę przeciwnika, jego reiatsu nadal było koloru czerwonego w końcu nadal był zły na przeciwnika i najchętniej by go zabił
Reiatsu Rafaela uformowało jakby skrzydła na plecach. Rafael trzymał w dłoni jakąś kulę była ona czarna z czerwoną poświatą i wydawała odgłos jakby szlifierki, po czym Rafael ruszył z niewiarygodną prędkością i próbował trafić przeciwnika, chciał trafić przeciwnika, dodatkowo z piasku dookoła powstały 4 ściany otaczające obydwu i dość szybko zacieśniające do środka.   
Aiko patrzyła niespokojnie na to co się dzieje, przygotowała się do wkroczenia jeśli coś poszło by nie tak. Dziewczyna martwiła się o niego.
Rafael leciał niczym pocisk razem z kulą na przeciwnika.


  Rafael
    Reiatsu: =5900-400-125-25=5350-5300=50
    Siła: 8+53=61
    Wytrzymałość: 10-6=4
    Szybkość: =25+53*1,25=97
    Zręczność:=20*1,25=25
    wzmocniona kula organizacji siła 183 szybkość 97

Rafael podniósł Adjuchasa i go zjadł, podszedł do Aiko i powiedział spokojnie lecz trochę jak by zamyślony.
-Idziemy z stąd.
Rafael nie był zadowolony z wyniku całego zajścia.
-Dobrze spokojnie nie martw się jeszcze go dorwiesz.
Po chwili ciszy otworzyła się garganta i oboje zniknęli w jej wnętrzu.

Koło Hoffmana znowu zsypała się ta dziwna postać wykonana z piasku widocznie śledziła ona go jakoś nie wyglądała na zadowalaną powiedziała ona szybko nie dając się hofmanowi zastanowić.
-Nadal jesteś taki mądry znęcać się nad słabszymi pustymi ? Jak chcesz możesz spróbować się poznęcać na mnie. Tam jakoś zgrywałeś mocnego ciekawy jestem jak zachowasz się teraz ?
Reiatsu postaci było niewykrywalne hoffman nic nie wykrywał. Postać za to miała pełny wgląd w sytuacji.

    Reiatsu: 28000+1500=29500*2=59000-100=58900

    Siła: 108
    Wytrzymałość: 128*1,5(hiero)=192
    Szybkość: 164+30=194
    Zręczność: 164

Rafael wyczuwał reiatsu hoffmana na jego normalnym poziomie ponieważ hoffman nie pisał o żadnej aktywacji a 24 na dobę na pewno nie można mieć aktywowanego zanapktou więc ten ogrom coś nie za duży można rzec że jest na odwrót.
Postać z piasku uśmiechnęła się do hoffmana i powiedziała.
-Czyżbyś próbował mnie przestraszyć ? Jakoś za słabo próbujesz.

Rafael wyczuł reiatsu w zbroi które było absurdalne i co głupsze nadal rosło bardzo go to zdenerwowało więc zrobił coś szalonego czego Hoffman nie mógł przewidzieć tego co zrobi Rafael bo nawet go nie widział. Czerwone reiatsu zaczęło oplatać go i szykować do destrukcyjnego uderzenia lecz przed tym Rafael wbił strzykawkę z adrenaliną całe jego reiatsu przygotowało się do destrukcyjnego ataku. Hoffman nie wykrywał reiatsu Rafaela ani nie widział go ukrytego pod nim pod ziemią. Rafael wystrzelił ją z pod ziemi celując w Hoffmana mógł to zrobić ponieważ wykrywał jego reiatsu. Kula na pewno trafiła Hoffmana ponieważ ta szybkość jest absurdalna ale prawdziwa. Rafael miał użyty antyrei jednak. Dodatkowo jego zanpaktu zaczęło wyrywać mu się z ręki i leciało jak najdalej od niego aby czasem nie zdarzył się cud.


    Reiatsu: 28000+1500=29500*2=59000-100=58900-100(kontrola)-25(bala)-300(wzbogacenie)-57000(furia)=1475

    Siła: 108+300=408*4(adrenalina)=1632
    Wytrzymałość: 128*1,5(hiero)=192
    Szybkość: 164+30=194+420=614
    Zręczność: 164+420=584

Ulepszona bala siła 1632 szybkość 6140 zręczność 564
Siła ucieczki zanpakotu z ręki Hoffmana 1632
//Ta gra robi się chora skoro można tak sobie natrzepać reiatsu od niechcenia ale dobrze to ja też będę się tak bawił \\
//Poproszę jakiegoś mg / admina o ocenę czy umarł czy może jeszcze zdarzył się cud\\

//Po długich symulacjach, rozmowach, obliczeniach oraz nieprzespanych nocach nad analizą wszystkiego uznaję:\\

Hoffman nie był w stanie nawet wyczuć obecności samwj bali z powodu jej szybkości, shinigami padł na ziemię trupem przebity na wylot. Raczej nie żył, po kilku godzinach pojawił się oddział medyków którzy zabrali go do kryjówki i cudem ożywii, był jednak teraz słabszy.

/-10% exp Hoffman, usuwasz, kopiujesz czy Bóg wie co robisz z tymi postami od tej pory, jesteś teraz w kryjówce.\
//Nie jesteś bogiem, nie widzisz wszędzie, zasady nie omijają głównego admina. Przykro mi.\\
///Oczywiście reiatsu Twojej zbroi to teraz 0\\\

//A moim skromnym zdaniem Hoffman jest trupem.
1. Bala którą wystrzelił Raf jest ponad dwa razy szybsza niż Hoffman może się poruszać. Nawet nie zauważył że go trafiła.
2. Zarówno bala jak i Rafael są niewyczuwalni dla Hoffmana wiec blokada ataku i dodatkowo kontratak są niemożliwe dla niego. Skoro nie wiedział nawet gdzie jest ( a tym bardziej jago Zanpautou nie wiedziało) nie mógł ani zablokować ani kontratakować.
3. Możesz sterować swoim zanpakutou w Shikai natomiast teraz jesteś w Bankai. W twoim opisie nie ma słowa że w Bankai możesz używać umiejętności z Shikai. Więc twoje Zanpakutou wyleciało zgodnie z wolą Rafaela.

Sprawa jest prosta: Rafael wszystko przemyślał i znalazł sposób na zabicie cię. Zanim zaczniesz się wykłócać o to że to niemożliwe i że wszyscy robicie to z zazdrości to ochłoń najpierw i przeanalizuj każdy ruch Rafaela. Prawda jest taka, że zlekceważyłeś go wierząc że nie ważne co się stanie i tak nie zginiesz. Ale Rafael uniknął  w pełni szarej strefy i znalazł bezpośredni ruch którego nie podważysz. Mogłeś wykona swój ruch jakimś niesamowitym łutem szczęścia i podstępu ale prawda jest taka że zanim twoje ZP w ogóle pomyślało o stworzeniu ściany ze skał Bala już by cię dosięgnęła. Twój błąd i twoja strata.\\

Po jakimś czasie od starcia Espady i buntownika powietrze w okół jakby stanęło w miejscu. Zrobiło się cicho i zdawało się, wszelkie życie czeka jakby na burzę, chowając się po kątach i norach. Potem w twarz Hoffmana uderzył potężny wiatr, który byle jakiego shinigami zmiótłby jak listek. Potem na niebie na wprost buntownika pojawiły się błyskawice i wyłądowania oraz grzmoty, wiatr nie ustawał siekąc w twarz pyłem i piaskiem. Dawało się powoli wyczuć reiatsu, wypływające gdzieś z pod wyładowań burzowych.