Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#46 2012-05-12 17:39:42

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Kinkaku-ji

Hao uwolnił Reiatsu i ciało Hollowa. Uśmiech znikł z jego twarzy. Widać, że teraz coś naprawdę go zdenerwowało.
-Możecie grozić mi, nazywać potworem i zagrożeniem, nawet celować we mnie swoją bronią...- tutaj przerwał i jego stalowe szpony wskazywały teraz Shinigami. -Ale zbliżcie chociaż na metr do Kuro a przysięgam, że zabiję was tak okrutnie jak wy zabijacie pustych.
Dla potwierdzenia swoich słów błyskawicznym ruchem, którego Hitsugaya nie mógł nawet dojrzeć przeciął nerwy jego prawej reki. Następnie przeleciał przed Rukie i osłaniał Kurobinę, niczym lew swoje lwiątko. Widać, że ta mała duszyczka znaleziona w Hueco Mundo znaczyła dla niego bardzo dużo.
-Więc jak Shinigami?... Wszyscy, nawet wy jesteśmy potworami. Zarzynamy się nawzajem czy dajemy sobie spokój?

//Hitsygaya ma dwa razy mniejszą szybkość i zręczność więc nie miał szans na unik ani zablokowanie ciosu.\\

Ostatnio edytowany przez Hao Credos (2012-05-12 17:40:59)

Offline

 

#47 2012-05-12 18:05:29

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Kinkaku-ji

Hoffman zdawał się zbytnio nie przejmować całym tym zjawiskiem. Siedział beztrosko i patrzył się w drzewa przed nim, rozmyślając.
- Pewnie tak... - Odpowiedział nieco nieobecnym głosem

Hitsugaya zamknął oczy z bólu i nieco spuścił głowę, wydając cichy jęk.
- Nie kpij sobie z nas. To waszą dwójkę czeka koniec!
Dziewczyna wykonała charakterystyczny ruch swoim zanpaktou i wycelowała nim w pustego.
- Tsugi no mai, Hakuren!
Z końca ostrza dziewczyny wyleciał lodowy pocisk, który zmierzał w stronę przeciwnika. Tymczasem Hitsugaya usunął się lekko w cień, korzystając z zamieszania jakie wprowadziła jego towarzyszka. Zaczął po cichu wymawiać inkantację do zaklęcia.

Statystyki Hitsugayi:
Reiatsu: 4750
Siła: 18
Wytrzymałość: 16
Szybkość: 11
Zręczność: 11

Statystyki Rukii:
Reiatsu:7350-200=7150
Siła: 16
Wytrzymałość: 21-2=19
Szybkość: 20
Zręczność: 21
Siła Hakurena: 32


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#48 2012-05-12 18:19:01

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Kinkaku-ji

Dziewczyna spojrzała na Hoffmana unosząc jedną brew do góry. Przysunęła się do niego i machnęła mu ręką przed oczami.
-Hej, nie śpimy... Nad czym tak rozmyślasz?
Przyglądała mu się uważnie, lustrując go spojrzeniem lodowych oczu. Nadal unosiła jedną brew i jak to było jej zwyczajem przekrzywiła głowę. Ciekawa była nad czym krążą myśli chłopaka.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#49 2012-05-12 18:23:56

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Kinkaku-ji

-Baka...- powiedział jedynie i wystawił rękę przed siebie. Pocisk był z ludu, który jest przecierz jedynie wodą w stałym stanie skupienia. Do tego jego siłą było stosunkowo nie duża. Został więc wchłonięty nie czyniąc szkody Hao. Ten dalej stał w powietrzu z ręką wystawioną do przodu.
-To wszystko co masz... Shinigami? -zapytał się ze złowieszczym uśmiechem na twarzy. Drugą ręką leciutko musnął powietrze w otoczeniu. Nie zapominając że ma dwóch przeciwników zaczął odbierać Hitsugayi tlen w nim zawarty i spalać go wokoło niego przez co powstała dość spory krąg ognia oddzielający ich. Shinigami powinien właśnie się dusić i smażyć z gorąca.
Kurobina zachichotała głośno wiedząc, że takimi umiejętnościami nie pokonają Hao.
-Dalej pokaż na co cię stać... ja albo twój towarzysz.

Reiatsu: 7400+200-100=7500
Siła: 15
Wytrzymałość: 13+1=14
Szybkość: 27
Zręczność: 23

Offline

 

#50 2012-05-12 18:55:10

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Kinkaku-ji

Hoffman siedział nadal spokojnie, a kiedy Ayame zwróciła na siebie większą uwagę, ten odwrócił do niej głowę lekko zaskoczony.
- Niee... Nad niczym. Ja tylko...
W tym momencie przerwała mu Hinamori, która nagle zaczęła krzyczeć.
- Ktoś walczy! To Rukia i Hitsugaya!
- Co!? - Odpowiedział lekko zdziwiony Hoffman po czym odwrócił głowę do Ayame
- Porozmawiamy później. - W tej chwili odwrócił głowę z powrotem i również wykrzyknął:
- Ruszać dupy! Zbieramy się! - Na te słowa od razu zeskoczył z balkonu
Wszyscy odpowiedzieli głośnym lecz krótkim okrzykiem i od razu ruszyli za Hinamori, która prowadziła ich do miejsca zdarzenia, niezależnie od tego czy Ayame pójdzie z nimi czy zostanie na miejscu.

//Jeden post do przybycia oddziału.\\


Rukia mocno się zdziwiła widząc jak jej atak nie przyniósł żadnego skutku.
- Co do...?
Co to do cholery było...? Z taką łatwością wchłonął mój atak... Jak on to do cholery zrobił?
Chwilę potem zauważyła jak jej przeciwnik otoczył Hitsugayę kręgiem ognia. Nie było po niej widać żadnej reakcji, a jedynie uśmiech na jej twarzy.
- Nie, niedoceniaj nas.
- Sōten ni zase, Hyorinmaru!
Shinigami w kręgu ognia zamachnął się swoim mieczem trzymanym w lewej ręce. Z jego ostrza wyleciał lód, który pojawił sie wokół niego. Był na tyle gruby, iż jednocześnie stanął w miejscu ognia oraz jednocześnie na wszelki wypadek odgradzał go od niego. Od razu po tym jednak, nie mogąc wytrzymać braku tlenu, upadł na kolano i zaczął kaszleć.
Od razu po tym, nie bacząc na stan toważysza, Rukia ruszyła do ataku. Użyła shunpo by pojawić się za przeciwnikiem po czym zadała serię cięć skierowanych głównie na tłów Hao.


Statystyki Hitsugayi:
Reiatsu: 4750-50=4700
Siła: 18
Wytrzymałość: 16
Szybkość: 11
Zręczność: 11
Siła lodu: 36
Wytrzymałość lodu: 32

Statystyki Rukii:
Reiatsu:7150-100=7050
Siła: 16
Wytrzymałość: 19
Szybkość: 20
Zręczność: 21
Szybkośc shunpo: 40


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#51 2012-05-12 19:16:40

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Kinkaku-ji

Ayame zeskoczyła zaraz za Hoffmanem, jednak nie biegła po ziemi. Ona po prostu wolała poruszać się po drzewach. Skakała więc za oddziałem ledwo poruszając gałęziami. Przeczuwała, że to na zwykłym podpaleniu się nie skończy. Przeciwnik najprawdopodobniej jest jeden, więc przy ich liczebności raczej szybko się to rozegra. A może nawet nie będzie trzeba używać siły? Czasem spotyka się ludzi na poziomie, gdzie wszystko można załatwić rozmową. Zrobiła znudzoną minę, i czekała aż dotrą na miejsce oraz na rozwój wypadków.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#52 2012-05-12 19:35:42

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Kinkaku-ji

Hao powstrzymywał się odo ataków. Zostawił Drugiego Shinigami okrytego własnym lodem. Kiedy Rukia użyła Shunpo by się za nim zjawić obejrzał się i ręką przesunął Kuro by nie stała jej się krzywda. Następnie odskoczył do tyłu i za pomocą tlenu w powietrzu doprowadził do jego spalania i dogrodził ich kolejną ścianą ognia.
-Powoli zaczyna mnie nudzić ta zabawa Shinigami... Pokaż coś dobrego albo zostaw nas tak jak sobie tego życzyliśmy...
Jeżeli Shinigami jest na tyle szalona by wskakiwać w płomienie i machać mieczem Hollow stara się unikać jej ciosów lub blokować je własną kataną.

Reiatsu: 7500-100=7400
Siła: 15
Wytrzymałość: 14-1=13
Szybkość: 27
Zręczność: 23

Ostatnio edytowany przez Hao Credos (2012-05-12 19:38:10)

Offline

 

#53 2012-05-12 20:07:45

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Kinkaku-ji

Hitsugaya nadal nie ruszał się, klęcząc na jednym kolanie. Wymawiał inkantację do jednego z zaklęć, co mogło się przydać Rukii w walce.
Korzystając z tego, iż ściana ognia nie pozwalała zobaczyć się obu stronom, Rukia po raz kolejny użyła shunpo, by znaleźć się za jej przeciwnikiem. Przyklękła na jednym kolanie i machnęła mieczem jakby chciała coś przeciąć.
- Some no mai, Tsukishiro.
Pod nogami Hao pojawił się krąg lodowy, który chwilę później niesamowicie wzrósł w górę na wysokość kilkunastu metrów, zamrażając wszystko co znajduje się w środku. 

Tymczasem reszta członków oddziału pojawiła się na miejscu, przy użyciu shunpo, siadając na drzewach, dookoła walczącej trójki. Wszyscy mieli na twarzach maski toteż, trudno było rozróżnić ich samych prócz ich koloru włosów. Ich celem nie było ukrywanie się, toteż stali na gałęziach gdzie byli dobrze widoczni dla wszystkich. Przyglądali się ale nie atakowali.
- A więc to pusty...
- Małe zagrożenie.
Hitsugaya nie wygląda najlepiej... Rukia też sporo się natrudziła, widać to po niej. Widocznie nie jest taki słaby. Robi się interesująco...
- Dajecie jakoś radę... czy może wam pomóc? - Ostatnią część wypowiedzi zaakcentował sarkastycznie
- Przymknij się... On już jest trupem.
Hoffman uśmiechnął się i patrzył dalej wraz z resztą na ich poczynania.
- Dobrze wiedzieć - Odpowiedział z uśmiechem na twarzy

Statystyki Rukii:
Reiatsu:7050-100-300=6650
Siła: 16
Wytrzymałość: 19-3=16
Szybkość: 20
Zręczność: 21-1=20
Szybkość shunpo: 40
Siła Tsukishiro: 24


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#54 2012-05-12 20:32:06

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Kinkaku-ji

Ayame przysiadła na gałęzi powyżej Hoffmana. Spojrzała na to wszystko bezstronnie. Pokręciła głową i usiadła krzyżując nogi. Wychyliła się ze swojej gałęzi i zwróciła się do Hoffmana:
-A może wcale nie musi być trupem? Spójrz na niego, on czegoś broni... Nie wygląda na kogoś kto atakowałby ot tak sobie, zwłaszcza, że wcześniej nas obserwował i wiedział jaka jest nasza liczebność. Chyba nie jest samobójcą, co? Oczywiście głupio postąpił atakując Rukię i Hitsugayę i musi ponieść tego konsekwencje... I owszem, jest Pustym, ale chyba bardziej cywilizowanym od reszty... Z resztą, zrobisz jak uważasz, chciałam byś tylko poznał moje zdanie.
Znowu zwróciła znudzone spojrzenie, trochę mrużąc oczy i uważnie obserwując Pustego. Nareszcie zauważyła co mogło być powodem tej scysji.
-Oh, jakież urocze stworzonko!


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#55 2012-05-12 21:01:33

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Kinkaku-ji

Hao w porę wyczuł lód pod stopami. Wystawił jedną dłoń i wchłonął cały atak podobnie jak poprzedni. Nie atakował. Zauważył kolejnych Shinigami na drzewach. zrozumiał ze jest na straconej pozycji bo wszystkich nie pokona. Zasłonił ciałem Kuro by nie stała jej się krzywda. Obserwował ich z tym samych przenikającym spojrzeniem czerwonych oczu... Nie był zmęczony. Ta walka była skazana na jego zwycięstwo zwłaszcza widząc umiejętności Zanpaktuo tamtych dwojga.
-Szlag... -szepnął do siebie. Kuro chował się za jego ramieniem. Był przerażony. Trząsł się cały bojąc się wykonać ruch. Trzymał mocno ramię Hao nie chcę go wypuścić.
Hollow słysząc słowa buntowników. przybrał lekki lekceważący uśmiech. Miał niewyparzony język, to prawda i nawet w chwili śmierci mógł myśleć o celnej ripoście.
-Chłopczę...-powiedział do Hitsugayi. -Mogłem cię zabić już na początku więc nie obiecuj, że mnie zabijesz.
Zrobił chwilę przerwy.
-A może to udowodnisz co? Proszę! Choć i zabij mnie! Albo weź do pomocy resztę pierwotniaków z twojej bandy! Jeśli trzeba zabiję was wszystkich by ją obronić!
Nagle z nieba błysnęła błyskawica która okryła ciało Hollowa. Teraz miał na sobie tarczę z energii elektrycznej. To uniemożliwiało centralny atak mieczem... oczywiście jeżeli ktoś nie chciał zostać usmażony przez 100.000 Voltów.

Reiatsu: 7400+300-300=7400
Siła: 15
Wytrzymałość: 13
Szybkość: 27
Zręczność: 23
Wytrzymałość tarczy: 18
Siał tarczy: 22(+ proszę pamiętać że to w końcu elektryczność więc może powodować znacznie wiekszę obrażenia nie koniecznie zewnętrzne)

Ostatnio edytowany przez Hao Credos (2012-05-12 21:17:27)

Offline

 

#56 2012-05-12 21:42:52

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Kinkaku-ji

Hoffman patrzył nadal na pustego i jego niezwykłe zdolności.
Jak on to zrobił... Atak Rukii był obszarowy, a lód nie rozkruszył się tylko zniknął... Nie zniszczył tego. Albo jakoś zdezaktywował albo wchłonął jej moc... ale jak? Naprawdę jest taki silny? Atak Rukii wcale nie był taki słaby. Nawet ja miałbym problemy z jego zatrzymaniem. Mogą mieć problem z zabiciem go.
- Ot tak sobie, to puści tacy jak on zjadają inne dusze, które nie miały tyle szczęścia co my i nie mogły się bronić. Dopóki puści są zagrożeniem dla innych dusz, dopóki będziemy ich zabijać. Nie obchodzi mnie to co tu robi i jak szlachetne są jego pobudki skoro za sobą ma dusze niewinnych istot, a będzie miał ich jeszcze więcej.

Na słowa Hao, Hitsugaya nieco się wzburzył:
- Sōten ni zase, Hyorinmaru!
Jeśli faktycznie potrafi wchłaniać te ataki to może i wchłaniać reiatsu... lepiej zachować ostrożność
Atak Hitsugayi nie był tak bezmyślny jak mogło by się wydawać. Atakiem tym skupił uwagę przeciwnika, a sam użył shunpo by znaleźć się za nim gdy atak będzie już wystarczająco blisko niego. Kiedy Hao zamierzałby wystawić rękę, on zatrzymał by lód, uniemożliwiając mu wchłonienie, a przy okazji zaatakował jego plecy prostym cięciem na ukos. Rukia tym czasem tak samo jak poprzednio Hitsugaya, starała nie zwracać na siebie uwagi i wymawiała inkantację do zaklęcia.

Statystyki Hitsugayi:
Reiatsu: 4700-50-100=4550
Siła: 18
Wytrzymałość: 16-2=14
Szybkość: 11
Zręczność: 11
Siła lodu: 36
Wytrzymałość lodu: 32
Szybkość shunpo:22


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#57 2012-05-12 22:11:53

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Kinkaku-ji

-To oczywiste że zjada dusze, ale tamto małe stworzonko nie jest niebezpieczne, hmmm... też poniekąd jest duszą. Trochę mi go szkoda.
Podparła brodę ręką i dalej wpatrywała się w stworzonko. Pewnie zginie razem z Pustym. A jest takie urocze...
-Taaa... Niewinna duszyczka...
Na powrót przywdziała maskę znużenia. Jej oczy wędrowały za walczącymi. Zastanawiała się co kieruje Pustym i czemu odważył się zadrzeć z tyloma shinigami


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#58 2012-05-12 22:19:16

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Kinkaku-ji

Hao widząc nadchodzącą falę lodu nie zmienił postanowienia. Jeżeli chce zginąć tak będzie. Zastanowił się na chwilę. Fala lodu zasłoniła go przez co ten nie widział jego ruchów. Więc zaraz po wysłaniu jej rzez Hitsugayę Hao wiedząc o swojej przewadze szybkością pojawia się za jego plecami. Przecina nerwy w kolejnej jego ręce
-Baka... Nie chciałem cię zabijać więc chociaż unieruchomię.
Słysząc słowa Hoffmana zawrzała w nim wściekłość. Uniósł głowę wznosząc się w powietrze.
-A MYŚLISZ ŻE ILU Z NAS MA WYBÓR, GNIDO! GDZIE BYLI SHINIGAMI GDY TE WSZYSTKIE NIEWINNE DUSZE BYŁY POŻERANE?! GDZIE BYLI SHINIGAMI GDY DUSZE NIE MOGĄC ZNALEŹĆ DROGI DO SPOKOJU ZMIENIALI SIĘ W PUSTYCH?! GDZIE BYLI SHINIGAMI KIEDY PRAGNĄC SKOŃCZYĆ NASZE MĘKI PROSILIŚMY SIĘ NAWZAJEM O ŚMIERĆ?! POWIEDZCIE GDZIE WTEDY BYLIŚCIE OBROŃCY DUSZ?!
Kurobina złapała go za rękę i oswobodziła z furii. Patrząc na nią Hao nieco ochłonął  i podniósł ją na łapie chcąc pokazać grupie Shinigami.
-Może i jestem Pustym ale na pewno nie jestem bez serca. Oto powód tej walki. Jeśli jestem potworem za jakiego mnie macie to czemu bronie bezbronne stworzenie, które mógłbym bez problemu zjeść? A dlaczego wy wyskoczyliście na nie z mieczem? Powiem wam dlaczego... Bo żaden z was nie pomyślał kiedykolwiek o nas jak o duszach...

Offline

 

#59 2012-05-12 23:07:02

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Kinkaku-ji

Wypowiedź pustego przerwała Rukia swoim zaklęciem.
- Hadono juni, Fushibi!
Hao został oplątany przez dziwną, pomarańczową sieć, znacznie krępującą jego ruchy.
- Na tym świecie nie ma dobrych pustych, bo oni już dawno pomarli z głodu, nie chcąc zjeść innych, niewinnych dusz! - Mówił podniesionym głosem ale nie krzyczał, a jego maska na twarzy w dosłownym tego słowa znaczeniu jak i w przenośni, pokazywała jego obojętność wobec losu Hao.
Tymczasem Rukia wykonała szybki ruch swoim mieczem, korzystając z faktu, że jej przeciwnik był unieruchomiony.
- Some no mai, Hakuren!
Lód z jej ostrza błyskawicznie mknął ku Hao ze swoją destrukcyjną siłą. Dziewczyna włożyła w ten atak całą swoją siłę. Od razu po tym użyła jeszcze raz shunpo by znaleźć się po drugiej stronie od przeciwnika i machnęła swoim mieczem.
- Tsugi no mai, Tsukishiro.
Po chwili wycieńczona, padła na jedno kolano, podtrzymując się swoim mieczem, wbitym w ziemię. Niechętnie odwróciła głowę by zobaczyć czy jej atak się udał. Chwilę potem pojawił się przed nią Hitsugaya przy użyciu shunpo.
- Udało się? Musi się udać.
Hoffman był gotowy na uwolnienie się z pieczęci wrazie gdyby jego przeciwnik oparł się atakowi, gdyż niewątpliwie to on był jego następnym celem.

Statystyki Rukii:
Reiatsu:6650-250-200=6200-5600=200
Siła: 16+34=50
Wytrzymałość: 16+20=36
Szybkość: 20+2=22
Zręczność: 20
Siła Hadou: 75
Wytrzymałość bakudou: 45
Siła Hakurena: 100
Siła Tsukishiro: 75


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#60 2012-05-13 07:38:03

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Kinkaku-ji

Ayame nie była zadowolona z obrotu spraw. Zeszła na gałąź niżej i przystanęła obok Hoffmana. Spojrzała na niego błagalnie.
-Hoffman, wśród tamtej rzezi jest niewinna dusza. Kręci się koło Pustego i jeśli czegoś nie zrobimy ona też zginie. Przypominam, ona nikomu nic nie zrobiła. Jest niewinna. A Pusty ma trochę racji... Oni istnieją, bo nie zawsze damy radę odesłać na czas duszę do Soul Society. Często są Pustymi wbrew ich woli... A on nie jest taki jak inni, spójrz tylko, z jakim zapałem broni tą maleńką duszyczkę. I nie boi się za nią zginąć.
Dziewczyna pokręciła głową. Spojrzała jescze raz na Hoffmana, mając nadzieję że znajdzie lepszy sposób na wyjście z zaistniałej sytuacji niż śmierć.
Odsunęła się od niego i przeskoczyła na osamotnione drzewo z lepszym widokiem na walkę. Usiadła zwieszając nogi poza gałąź i zastanawiała się, czy teraz Hoffman zareaguje inaczej, chociaż przez wzgląd na tamtą maleńką duszyczkę. Westchnęła i przymknęła oczy. Ona sama nic nie wskóra. Gdyby wskoczyła na pomoc duszyczce najpewniej sama by zginęła.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.enigmaots.pun.pl www.xnarutoxshippudenx.pun.pl www.301bbo.pun.pl www.forumgrajacychinaczej.pun.pl www.2012manager.pun.pl