Enquil milczał przez chwile potem otworzył usta i powiedział
-Nie jest wzupełości inaczej ja musze urosnąć w siłe by pokazać tym co mówili ze nei dam rady ze dałem i jestem śilniejszy od nich i jeszcze jest jeden powód, Szukam człowieka który zabił mi rodzine i dlatego musze urosnąć w siłe bo w tym stanie nie dam rady zgine.
Enquil podniósł głowe do góry lecz po chwili spojrzał na dziewczyne i powiedział
-Twoje oczy już je gdzieś widziałem hmmm
Offline
Po nieudanej próbie otworzenia garganty przez pustego nad morzem, Hoffman przybył do lasu, mając nadzieję znaleźć nieco więcej szczęścia. Przejeżdżał przez las, chcąc znaleźć jakiegoś pustego na feniksie. Dzięki temu był znacznie szybszy i mógł zbadać większy obszar.
- Szlag... Jak tak dalej pójdzie to zacznie się ściemniać... - powiedział do siebie po czym zawrócił konia i ruszył w nieco innym kierunku
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline