Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#16 2012-11-25 02:07:04

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Stara siedziba shinobi.

Nass również łyknął ze swojego sake. Potem złapał się za włosy.
- Ach, urosły szybko, czarne jak noc... spokojnie, zazwyczaj się nim golę.
Znów łyknął sake.
Od zawsze lubiłem Amaye, w jej obecności czułem się ciepło i naturalnie. Poza tym uważam, że jest dobrą przywódczynią. Chętnie walczyłbym u Jej boku..gdybym był 10razy silniejszy może na coś bym się zdał.
- Co robimy? Pijemy...tzn.ja i Enquil...przecież sama wiesz o Yami no Shisha. Wyszliśmy z garganty i...
Wzruszył ramionami.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#17 2012-11-25 02:22:47

Enquil

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1351714907.jpg

Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 706

Re: Stara siedziba shinobi.

-Siedzimy pijemy rozmawiamy. I ja konika strugam.
Dokonczyl enquil popatrzyl ma Amaye z usmiechiem.
-Jestes podobna do chinatsy


KP
"Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem..."

Offline

 

#18 2012-11-25 02:32:27

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Stara siedziba shinobi.

-Ja? Do Chinatsy? Pod jakim względem? - może charakteru po pijaku?
No i wypiła cały soczek. W sumie teraz to jej szkoda trochę teraz ich było, bo chyba nie chcieliby, żeby im tak samo łby pękały. To nieprzyjemne, nie życzy im tego.
-Tylko nie przesadzajcie z tym piciem. Bo skończycie jak ja, tylko wam nikt już soku nie da.
W sumie jakby wiedziała, że są w potrzebie, to by im przyniosła. To rzeczywiście nawet pomaga, głowa napierdala dalej, ale przynajmniej już się aż tak pić nie chce.
-Nie przeszkadzajcie sobie, pijcie, świętujcie... mnie tu nie ma.
Zamknęła oczy i zakryła je dłonią, aby pozbawić je jakiegokolwiek dopływu światła. Pojawiła się wtedy niewielka poprawa.
-Zachowujcie się jak gdyby mnie tu nie było.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#19 2012-11-25 02:35:23

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Stara siedziba shinobi.

- Jak sobie życzysz Amaya - Nass puścił do niej oczko i wygodniej usadowił się na kamieniu. Pogrążył się w rozmyślaniach.
Jestem teraz Buntownikiem i należę do Yami no Shisha. Ciekawe co knuje Seiretei? I czy Hoffman znów go osra wzrokiem przy spotkaniu...hahah. Ciekawe jak tam Chinatsa i Ayame....a te miejsce...podoba mi się tu, muszę tu częściej wpadać.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#20 2012-11-25 02:36:45

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Stara siedziba shinobi.

Simon był lekko zdezorientowany, odsunął się pod ścianę, wyją blok i kawałek węgla i zaczął rysować. Na początku wychodziły mu sam bazgroły ale potem całość nabierała kształtów " To niech oni piją a ja porysuje" pomyślał i zanim wciągnął się do końca podał Amayi butelkę z wodą przymykając przy tym oczy z uśmiechem.

Ostatnio edytowany przez Simon (2012-11-25 02:41:13)


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#21 2012-11-25 02:44:40

Enquil

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1351714907.jpg

Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 706

Re: Stara siedziba shinobi.

Enquil siedzial i pil spokojnie czysta.
-Jestescie tak samo sliczne i potrafice pocieszac.
Enquil strugal konika juz go prawie zkonczyl


KP
"Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem..."

Offline

 

#22 2012-11-25 02:50:02

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Stara siedziba shinobi.

Amaya złapała wodę, ale tym razem nie wypiła całej, a jedynie trochę i z wdzięcznością spojrzała na Simona, znowu zakrywając później oczy. Zastanawiało ją, co chłopak rysuje i miała tylko nadzieję, że nie ją, bo prawdopodobnie w tym stanie wygląda tragicznie. To musi być trochę żałosne: szwędając się, natrafili na skacowaną kobietę, w dodatku dowódczynię buntowników. Są dwie opcje: albo rozumieją jej stan i łączą się z nią w bólu jako inni pijacy, albo uważają ją za żałosną.
-Ja? Pocieszać? Chyba tylko wtedy, jak już mi się uda kogoś do łez doprowadzić to wtedy umiem go pocieszyć.
Smutna prawda. Ludzie raczej nie mają z nią łatwo. Ale dobrze, że Enquil dobrze o niej myśli.



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#23 2012-11-25 02:55:38

 Simon

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1354017611.png

991481
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 146

Re: Stara siedziba shinobi.

Simon zaczął nakładać cienie i ciemne kontury na swój rysunek jednak, nigdy nikomu nie pokazywał swoich rysunków. Co jakiś czas zerkał w niebo jakby widział tam coś ciekawego po czym wracał do rysunku z powrotem. "Cholera... Z nimi to ja zejdę tylko na psy" pomyślał zerkając na pijących Enquila i Nassanaela. Kiedy skończył rysunek wstał i za pomocą teleportacji przeniósł się do siedziby, rysunek mu wypadł.
//Na rysunku jest narysowany Simon jak płonie i cierpi\\

Ostatnio edytowany przez Simon (2012-11-25 21:30:29)


"Kto się bawi ogniem, poparzy sobie palce."

KP

Offline

 

#24 2012-11-25 20:55:19

Enquil

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1351714907.jpg

Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 706

Re: Stara siedziba shinobi.

Enquil zakończył strugać konika dopił wódke popatrzył na wszystkich .
-Wiecie co ja to musze komuś dać tego konika więc pa .
Zchował konika za bluze  i urzywając shumpo znikną każdemu z oczu.


KP
"Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem..."

Offline

 

#25 2012-11-26 09:38:12

 Nassanael

http://zapisz.net/images/726_da3d3021ec520.jpghttp://i.imgur.com/hl2Ru.jpg

21121123
Zarejestrowany: 2012-05-04
Posty: 866
Punkty: 24
Imię postaci: Nassanael

Re: Stara siedziba shinobi.

Nass wstał z pozycji siedzącej i lekko skinął wszystkim pozostałym głową po czym spokojnie się oddalił zakładając kaptur i chustę. Wyszedł z pomieszczenia chrzęszcząc sandałami na podłożu i oddalił się w niewiadomym kierunku.


W prozie wojny nie ma miejsca na piękno...
KP
Zan
Teka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#26 2012-11-26 19:11:03

 Amaya Ochiyo

http://img38.imageshack.us/img38/3779/3tq7j.jpg

7864173
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-05-26
Posty: 398

Re: Stara siedziba shinobi.

No, to rzeczywiście jej posłuchali. Zachowali się kompletnie jakby była powietrzem, ale wcale nie była za to zła. W końcu, po pierwsze, sama o to prosiła, a po drugie dobrze, bo nie gadali już co pozwalało jej głowie odrobinę odpocząć od intensywnego bólu. W dodatku przynieśli piciu, za co była ogromnie wdzięczna, a wdzięczność znacznie przewyższała urazę.
Amaya zdrzemnęła się chwilę w tym budynku, bo było cicho i w miarę ciepło. Gdy już się obudziła, zaczynało świtać, więc w nieco lepszej już kondycji udała się do kryjówki, by pospać jeszcze chwilę, a potem zająć się zaległymi obowiązkami.
Ciężkie jest życie dowódcy...



http://fc05.deviantart.net/fs70/f/2013/087/c/e/everybody_needs_some_time_on_their_own_by_pustakkeramzytowy-d5zkwv0.gif

Offline

 

#27 2012-12-03 19:58:38

Enquil

http://www.erableacha.pun.pl/_fora/erableacha/gallery/3_1351714907.jpg

Zarejestrowany: 2012-09-05
Posty: 706

Re: Stara siedziba shinobi.

Enquil był na spacerze z kimiko rozmawiając śmiejąc się o wszystkim jak by byli naćpani chłopak popatrzył na dziewczyne
-Brakowało mi tego
powiedział i się usmiechną usiedli na schodkach przy wejściu do jakiegoś pomieszczenia.Siedzieli w ciszy oglądając jak sniegu przybywa nagle enquil popatrzył na dziewczyne
-Kogoś co przedstawie polubisz ją choć na wybrzeze moze tam będzie
Dziewczyna tylko kiwneła głową i otworzyła gargante i wesli oboje do niej

Ostatnio edytowany przez Enquil (2012-12-03 20:27:29)


KP
"Szukając tego co zwą pozornie szczęsciem..."

Offline

 

#28 2012-12-09 20:22:41

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Stara siedziba shinobi.

Dziewczyna szwendała się po ruinach. Lubiła takie rzeczy. Bardzo często można było coś ciekawego znaleźć ale przede wszystkim chodziło jej o ten spokój. Ta cisza... jak balsam dla jej duszy. Chodziła tam i z powrotem rozmyślając nad zdarzeniami ostatnich dni. Amaya oprowadziła ją po kryjówce. Nie było tam aż tak wielu osób ilu się spodziewała. Dla niej jednak dalej za dużo.
- Ehh... chyba znów będzie ze mnie wyrzutek
Mruknęła, spuszczając głowę beznadziejnie. Zawsze kończyła z boku przez swoje zainteresowania i podejście. Usiadła więc na ziemi koło jakiejś czaszki. Spoglądając na nią, wyciągnęła jeden ze swoich sztyletów i zaczęła go oglądać. W momencie kiedy dopatrzyła się na ostrzu jakiejś plamki, od razu zabierała się za czyszczenie


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

#29 2012-12-10 22:02:06

 Patariko

http://i.imgur.com/3hErqh7.jpg

Call me!
Skąd: Nowy Dwór Maz.
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 1117
Imię postaci: Patariko Yukan
WWW

Re: Stara siedziba shinobi.

W świątyni otworzyła się garganta, wyszła z niej dziwna, tajemnicza postać.
-Witaj Hebi, nazywam się Mori Kage, zostałem tu przysłany przez Patariko, Fullbringera oraz dowódcę organizacji Yami no Shisha.
Mówił spokojnie, nie był to jednak Mori lecz jego klon.
-Patariko pyta czy jesteś zainteresowana przystąpieniem do nas. Mamy schronienie i dobrych ludzi.


Fullbring
KP


Ekwipunek:
nieśmiertelnik
nóż survivalowy po dziadku
dwie reigły
adrenalina
naszyjnik ze zdjęciem rodziców (szybkość x1,2)

Offline

 

#30 2012-12-10 22:17:40

 Hebi

http://i.imgur.com/3tq7j.jpg

2772949
Zarejestrowany: 2012-11-28
Posty: 77

Re: Stara siedziba shinobi.

Kiedy tylko gargana się otworzyła, dziewczyna poderwała się na równe nogi. Czyszczony sztylet powędrował w wygodniejsze miejsce w ręce. Cofnęła się w cień. Stamtąd obserwowała co się dzieje. Była świeżo po przemianie więc jeszcze tego nie widziała. Kiedy ten się przedstawił i powiedział, że chcą ją w jakiejś organizacji, prychnęła cicho pod nosem
- Czy ty uważasz, że tak łatwo się zgodzę? Nie wiem kto przychodzi z nie wiem skąd i mówi nie wiem co. W ten sposób każdy mógłby się przedstawić. Skąd mam wiedzieć, że to nie jest pułapka? Wiele widziałam tego typu tekstów
Nie była przekonana co do tego. Jak na razie jedyną osobą, która zdobyła jej zaufanie była Amaya. Chcąc nie chcąc musiała przyznać.... ufała jej. A temu tutaj nie.


http://images69.fotosik.pl/715/f3f95c90fd79deecmed.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.juvent.pun.pl www.potter.pun.pl www.gra-naruto.pun.pl www.polishspeedwaymenag.pun.pl www.timik-wirtualny-swiat.pun.pl