Las rozciągający się na dosyć sporym obszarze. Nie należy on do gęstych lasów, drzewa bowiem usadzone są w dosyć dużych odstępach od siebie. Nieopodal lasu znajduje się mała wioska, która mimo swoich rozmiarów prosperuje bardzo dobrze. Często wycinają drzewa z tego lasu na własne potrzeby.
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Hoffman przejeżdżał przez las na swoim białym koniu z olbrzymią prędkością.
- Cholera... Musimy się pośpieszyć - Powiedział do konia, który chwilę potem radośnie przytaknął
Po chwili jednak koń się zatrzymał. Hoffman nie zmuszał go do ruchu. Zarówno on jak i jego biały towarzysz, wyczuwali w pobliżu coś dziwnego. Sam nie wiedząc czemu strażnik uznał, że dalszy przejazd może być niebezpieczny. W związku z tym zsiadł z konia i podszedł kilka kroków do przodu rozglądając się uważnie.
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Do o koła nie było na pierwszy rzut oka nic ciekawego lecz po pewnym czasie zaczął zbliżać się w jego kierunku jakiś szmer między drzewami. Dosłownie w parę sekund był on już niedaleko hoffmana a konkretnie za jego plecami, kiedy hoffman się obrócił dostrzegł dziewczynę z długimi fioletowymi włosami która trzymała w swych rękach dwa szpikulce połączone łańcuchem a na oczach miała swoiste fioletowe okulary... reszta na obrazku
Zanim hoffman mrugnął okiem zapytała się go.
- czego tu szukasz ? Sam po środku wielkiego lasu.
Offline
Hoffman używając shunpo od razu oddalił się od nieznajomej.
Co to za jedna? Najemniczka? Ale czego ona tu chce?
- Czyżby ktoś aż tak mnie nie lubił, by wyznaczyć za moją głowę nagrodę? Robi się interesująco... Szkoda tylko, że muszę walczyć z tak piękną dziewczyną...
Chłopak od razu zauważył, że ta dziewczyna jest potężna, bowiem dawno już nie widział kogoś kto mógłby być szybszy od niego i to aż tak bardzo by nie móc jej zauważyć. W związku z tym od razu sięgnął po swoją laskę i wyjął z niej swoje zanpakutou. Chwilę potem sięgnął i po drugie, łapiąc je w lewą dłoń.
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
// hoff ale ty musisz statystyki podawać bo shumpo kosztuje a i jeszcze walka przeciw kobiecie - 50% siły \\
Hofman w czasie swojego monologu do siebie zobaczył że już się do niego zbliża, zauważył też że jeden z łańcuchów był dziwnie obwiązany wokół ręki. Zupełnie jak by chciała go zaatakować po chwili rzuciła w kierunku hoffmana obydwa łańcuchy z dużą prędkością, nieustannie zbliżając się do niego wkłada lewą rękę do kieszeni.
Offline
//Racja, mój błąd. Ale bonus za walkę z kobietą wliczę teraz, bo wcześniej jeszcze nie walczyliśmy.\\
Ten łańcuch będzie problemem... Tym muszę się zająć... Ale... Eh. Jak ja mam się skupić walcząc z taką laską?
Pierwszą rzeczą jaką zrobił Hoffman był kolejny unik. Używając shunpo znów odskoczył, chcąc uniknąć ataku dziewczyny. Sam dobrze wiedział, że nie będzie mógł teraz wyprowadzić ataku.
- Ostra jesteś. Widocznie uroda nie musi wchodzić w drogę umiejętnościom. - mówił z przyjaznym uśmiechem na twarzy
Od razu po tym zaczął szeptać inkantację do zaklęcia. Dzięki jego masce, na zewnątrz nie wydostawał się żaden cichszy dźwięk.
Reiatsu: 16300-50-50=16200
Siła: 93/2=46
Wytrzymałość: 154-1=153
Szybkość: 52
Zręczność: 52
Karta Postaci | Zanpaktou | Klan | Historia | Kartoteka
[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]
Offline
Łańcuch wokół jej zaczął się zawijać i lśnić ustała na przeciwko hoffmana i zamarła bez ruchu czekając na jego ruch mówiąc.
-Dlaczego nic nie robisz oprócz uciekania?
Nadal trzyma rękę w kieszeni ale jest zdecydowanie przygotowana na atak hoffmana.
Offline
W miejscu, w którym stał Hoffman, buntownik nagle zniknął, pozostawiając za sobą kłębek włosów. Chwilę później pojawił się za dziewczyną z otaczającym jego barki jasnobiałym reiatsu, które wygl