-Ja bym się napił piwa ale zastanawiam się skąd dla Ciebie weźmiemy cysternę.
Patariko uśmiechnął się lekko pod kominiarką widząc, że Rafael nie zapytał o to czemu jeden był nadgryziony.
-Bo bić mi się narazie nie chce za bardzo., jakoś tak się zmęczyłem trochę.
Offline
Rafael odpowiada.
-Pij śmiało mną się nie przejmuj, ja jeszcze się na piję za wsze czasy.
Myśli (Jeśli chciał bym się narąbać to nić prostszego, biorę reigłę napełniam wódką i dożylnie w ten sposób nawet menos się narąbie, chociaż dla człowieka było by to raczej śmiertelne)
Offline
-Jak se tam chcesz.
Powiedział i szybko skoczył po piwo po czym wrócił na nos menosa. Otworzył piwo i zaczął je spokojnie sączyć.
-A Ty co porabiałeś?
Zapytał spokojnie.
Offline
Rafael odpowiada
-A tak sobie po zwiedzałem las bo dawno nie byłem, przy okazji trochę się podjadło a przez to przytyłem i urosło mi się jakoś. A ty też sobie podjadałeś z tego co widziałem.
Myśli ruszył trochę jednego menosa.
Offline
-Pchały się pod łapy, a do niedawna robiły mi jako ławka.
Zastanawiał się co miałby odpowiedzieć na pytanie czy jest głodny.
-Jakie masz dalsze plany?
Zapytał kończąc piwo i dopalając papierosa.
Offline
Rafael pomyślał i odpowiedział.
-Skoro hao jest bardzo zajęty swoimi sprawami to może jeszcze trochę popolujemy, chciał bym go zaskoczyć dorównując mu siłą i stopniem ewolucji. Z tego co widzę ty też przybrałeś na sile nie spodziewał bym się po tobie pokonania takich menosów.
Pomyślał chwilę.
-Hmm a właśnie nie jesteś głodny?? Bo w końcu już trochę czasu minęło jak chcesz to mogę cię podrzucić do jakiegoś miasta.
Offline
-Poprostu nie znasz w pełni mojej mocy.
Odparł spokojnie patrząc na Rafaela.
-W zasadzie... Jestem najedzony...
Burknął niepewnie.
-Więc chcesz zapolować na menosy aby dorównać Hao, mogę Ci chyba pomóc prawda? Nie liczy się ile zabijesz tylko ile zjesz, prawda?
Dodał z zaciekawieniem.
Offline
Rafael odpowiedział.
-Właściwie to tak liczy się liczba zjedzonych. Wiesz co skoro się tu tak zadomowiłeś.
Rafael na chwilę skupił się i zrobił dziwne przyciemnienie okulary z piasku z miejscem na siedzenie na nosie aby w czasie szybkiego poruszania patariko nie spadł w rozmiarze na siebie. Założył je ostrożnie aby nie przydusić patariko i mówi z uśmiechem na masce
-Trzymaj się. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Po czym ruszył powoli rozpędzać się i szukając przeciwników.
Offline
Patariko uśmiechnął się pod nosem, pobrał reiatsu z butli po czym aktywował ubranie fullbringu, natychmiast wytworzył bardzo celną snajperkę z donbrym zoomem.
-Jedziemy!
Powiedział przybierając odpowiednią dla siebie pozycję do strzałów.
-Czas się zabawić.
Reiatsu: 2500+1000=3500*1,5=5250+200-200=5250
Siła: 7+3=10=15[ubranie fullbringu]
Wytrzymałość: 4+6=10=11[ubranie fullbringu]
Szybkość: 9+1=10=15[ubranie fullbringu]
Zręczność: 9=14[ubranie fullbringu]
Offline