Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#31 2012-05-10 17:26:47

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Kinkaku-ji

Hao był zniesmaczony tym, że go ignorowano. Uważał to za niekulturalne ale najwidoczniej rasizm był obecny wszędzie. Nie mógł długo się nad tym zastanawiać bo nagle wpadło na niego małe stworzonko. Kurobina ściskała go wtulając się w czarną maskę i wydając dźwięki jakby się z nim kłóciła. Małe łezki zaświeciły w jej zielonych oczach. Hao odwzajemnił uścisk i położył ja sobie na ramieniu. Ukrył też ciało Hollowa pod płaszczem i dalej obserwował.
-Zobacz Kuro, to są Shinigami. Ich największą aspiracją życiową jest wybić jak najwięcej z nas i wychędożyć jakąś inną Shinigami, rodząc kolejne pokolenie dusz o tych samych pragnieniach co oni...
Kurobina zachichotała pod nosem na słowa Hao. Następnie zwróciła do niego głowę i wskazała dziewczynę w lesie jakby chciała się spytać: "A ona? Nie lubią jej że się chowa?"
Hao wyczuł pytanie i odpowiedział.
-Tamta? To też Shinigami. Ale raczej robią jej jakiś sprawdzian czy jakąś inną chorą gierkę. Jak dla mnie, maleńka, to niektórzy z nich są głupsi od Gilianów.
Kuro znów zachichotała zakrywając usta rękoma. Następnie pociągnęła go za dłoń pokazując swoją chęć przyjrzenia się bliżej dziwnym Shinigami.
Przez następne momenty Hao starał się dostać do tego miejsca. Wiedział ze na aktualnym poziomie z barierą nie miał szans.
-Hej tam na dole! Nie bądźcie nieuprzejmi, nic wam nie zrobimy i wy to wiecie. Jesteśmy tylko ciekawi tego pojedynku a stąd słabo widać. Nie dajcie się prosić bo Ona mnie zaraz zamęczy jak tam nie wejdzie...
Zastanawiał się czy słusznie robi idąc do jaskini lwa ale cóż... Lepsze to niż gdyby na niego zapolowali z natręctwa.

Ostatnio edytowany przez Hao Credos (2012-05-10 17:28:27)

Offline

 

#32 2012-05-11 20:50:02

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Kinkaku-ji

Dziewczyna cały czas patrzyła skupiona w drzewa. Wyczekiwała ruchu Ayame, która prawdopodobnie uderzy z zaskoczenia. Myśl o tym, że mogła uciec nie przyszła nawet jej do głowy tak samo jak i innym.
Obmyśla jakiś plan? A może się do czegoś przygotowuje. Tylko do czego? Zaklęcia...? Nie, chyba nie...
Hinamori stała cierpliwie i czekała. Po chwili jednak zagłębiła się w las, o kilka drzew i chodziła w różne strony chcąc wykurzyć Ayame z ukrycia.
- Gdzie jesteś? Wyłaź z ukrycia. Nie chce mi się szukać ciebie po całym lesie...
Nikt nie zauważył obecności Hao poza barierą. Była wysoka i rozciągnięta na dużym obszaże zatem nikt go nie dostrzegł, a nawet nie chciał tego robić ze względu na to, iż byli oni zajęci oglądaniem walki, która to powoli stawała się coraz nudniejsza. Było to niewątpliwie fortunne dla Hao, ponieważ ci wynudzeni narwańcy, którzy przerwali swoje walki, tylko czekają na jakąś akcję, przy której mogli by kogoś skrócić o głowę, a tym bardziej pustego.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#33 2012-05-11 21:47:59

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Kinkaku-ji

Ayame wyskoczyła z drzew i wykorzystała fakt, że Hinamori poszła jej szukać. Stała przodem do jej pleców. Wystawiła rękę i skierowała dwa palce centralnie w dziewczynę.
-Hadou #4 Byakurai
Wystrzeliła białą błyskawicę i nadstawiła zanpakutou. Jeżeli znowu ją zaatakuje, Ayame nie będzie się tym razem kryć. Da niezły pokaz siły.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme

Offline

 

#34 2012-05-11 23:02:23

 Hao Asakura

http://i.imgur.com/fCayZ.jpg

6123458
Call me!
Skąd: Oaza Hao
Zarejestrowany: 2012-05-02
Posty: 785
Imię postaci: Hao Asakura

Re: Kinkaku-ji

Hao nie spodobał się kolejny brak odpowiedzi ze strony Shinigami. Do tego oni wszyscy wydawali się jacyś dziwni. Niby stylizowani na Samuraiów a i tak każdy wyglądał na prostego rzeźnika z pod baru.
-Widzisz Kuro...-powiedział po chwili. -Nawet tutaj nie ma nikogo kto myśli o czymś innym niż o walce... Tak proste formy życia, że nie mają na tyle szarych komórek by choć na chwilę dać spokój z tą całą nienawiścią rasową...
Drugą część wypowiedzi zaakcentował tak by specjalnie usłyszeli go Shinigami na dole. Ciekaw był ich reakcji a w przypadku gdyby byli tak głupi jak uważał, wycofa się do Garganty każąc jakiemuś Menosowi użyć Negacion by bezpiecznie sprowadzić go na pustynie. W końcu jest Adjuchasem więc na jego szczęście Gilianie słuchają jego rozkazów.
Rzucił jeszcze okiem na dziewczynę w lesie. Trochę to głupie i przewidywalne z jej strony, że zaatakowała w ten a nie inny sposób. Ale cóż... W końcu Shinigami nie należeli do całkiem rozumnych istot. Przez następny czas obserwuje sytuację na dole.

//Możecie mnie omijać w kolejce postów chyba, że któryś na mnie ruszy.\\

Offline

 

#35 2012-05-12 12:08:15

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Kinkaku-ji

Hinamori odwróciła się słysząc Ayame za swoimi plecami. Kiedy zauważyła biały promień, od razu użyła shunpo by go uniknąć. Udało jej się to jednakże nie do końca, bowiem Byakurai nie przeszył jej na wylot, a jedynie drasnął boleśnie jej przedramie.
- Byłam nieostrożna...
Stała kilka metrów od Ayame, na tyle blisko, by dziewczyna mogła zobaczyć kroplę krwi spadającą z jej ramienia. Hinamori schowała miecz i ukłoniła się ponownie dziewczynie.
- Dobrze walczysz. Nie wiem czy ktoś ci mówił o panujących tu zasadach pojedynków. Wygrywa ten, kto upuści przeciwnikowi trochę krwi. Nie ważne czy to będzie zadrapanie takie jak moje czy przeszycie tłowia.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#36 2012-05-12 14:33:46

 Ayame Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

40450617
Call me!
Skąd: Warka ok. 60 km od Warszawy
Zarejestrowany: 2012-05-01
Posty: 664
Imię postaci: Ayame Kimura

Re: Kinkaku-ji

-Przepraszam za to, ale już nie miałam pomysłów. Jesteś dobra... To co innego niz walka z pustym... Dziękuję, że ze mną zawalczyłaś.
Ayame schowała swoje zanpakutou i ukłoniła się Hinamori. Rozejrzała się po widowni i zrobiła niepewną minę. Podrapała się po głowie i spojrzała na balkon, na którym siedział Hoffman. Czekała na jakąś jego reakcję, słowo, cokolwiek. Stanowczo wolała Hoffmana z plaży i z chwil w pokoju, niż tego teraz. Ten wydawał się zimny i oschły. Oczywistym było, że nie będą sobie okazywać czułości przy całym oddziale, ale jednak prześladowało ją głupie wrażenie, że mało go obchodzi. Przystanęła pod balkonem i czekała aż chłopak w końcu się odezwie.


Ekwipunek:
-papierosy i zapałki
-katana
-1 antyrei
-harmonijka ustna,
-notes,
-2 ołówki,
-bandaże,
-scyzoryk,
-Srebrny wisiorek z niebieską zawieszką w kształcie romba(+100 reiatsu),
-Koń


https://naforum.zapodaj.net/thumbs/023c6c1ac824.jpg



Battle Theme