Ogłoszenie


Ciekawostki i plotki
Ostatnie zmiany - 09.07.2016. Więcej tutaj
- WAŻNE! Wakacyjna gorączka - promocje, startery dla początkujących, inne bonusy!
- Nowi bohaterowie niezależni: Yasashii Chisaki oraz Koi no Hana
- WAŻNE! Dodanie nowej drogi rozwoju postaci (Cechy). Więcej tutaj
- Stworzenie świata alternatywnego. Więcej tutaj

#46 2012-09-27 23:29:42

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

Hoffman próbował złapać Chinatsę lecz nie udało mu się to. Kiedy dziewczyna upadła, podał jej rękę w delikatny sposób należyty damie, chąc pomóc jej wstać.
- Nie obawiaj się mnie. Chcę Ci pomóc. Wysłuchaj proszę tego co mam do powiedzenia. - Uśmiechnął się znów łagodnie do dziewczyny
Czekał teraz na jej odpowiedź mając nadzieję, że zgodzi się go wysłuchać.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#47 2012-09-27 23:35:34

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Las

Chinatsa chwyciła jego wyciągniętą dłoń zauważając, że jak na mężczyznę jest dość delikatna i gładka. Kiedy już stała na nogach otrzepała ubranie i rozmasowała lędźwie zauważając przy okazji łagodny uśmiech Hoffmana. Szybko opuściła oczy rumieniąc się lekko.
- No...tego...ja... - zaczęła mamrotać pod nosem kopiąc czubkiem buta kępkę trawy w dalszym ciągu nie patrząc na chłopaka. - Dobrze... Nie będę już ci przerywać, tylko powiedz mi, jak mam się pozbyć tego łańcucha?


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#48 2012-09-27 23:42:09

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

Chłopaka zastanawiało zachowanie Chinatsy jednak swoje przemyślenia musiał teraz odłożyć na bok.
- Jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało, on sam z siebie zejdzie... Jest tylko jeden szkopół. Widzisz... Nie wiem czy zdałaś sobie już z tego sprawę ale... opuściłaś swoje ciało. Tak samo jak ja, jesteś teraz duszą. Lecz na tym świecie istnieją dobre, jak i złe dusze. Kiedy łańcuch skurczy się do końca, odpłyniesz w swój wewnętrzny świat, ukryty głęboko w twojej duszy. Tam będziesz musiała zdecydować, którą drogą pójść. Nie możesz dopuścić do tego, abyś stała się jedną z tych złych dusz, ponieważ wtedy stracisz nad sobą panowanie i będziesz chciała mnie zabić.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#49 2012-09-27 23:51:02

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Las

Chinatsa słuchała Hoffmana z szeroko otwartymi oczami. Dobre i złe dusze? Może wybrać jedną z tych ścieżek? Ma walczyć, czy po prostu wybrać? No i poza tym... jak to umarła? Naprawdę? Przecież jeszcze tak niedawno temu... Oczy zalśniły łzami kiedy zwróciła na niego swój wzrok. To co usłyszała wprawiło ją w niemały szok jednak wiedziała, patrząc w oczy Hoffmana, że nie była by w stanie go zaatakować, dlatego nie może zamienić się w tego...tego...
- Nie chcę z tobą walczyć - zapłakała.


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#50 2012-09-27 23:56:45

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

- A ja nie chcę zrobić Ci krzywdy. Dlatego posłuchaj mnie uważnie. - W tym momencie nastąpiła kolejna fala bulu, znacznie mocniejszego od poprzedniego- Mamy mało czasu...
- Posłuchaj, kiedy znajdziesz się ,,w środku", najważniejsze jest to, żebyś zachowała spokój i podjęła tą decyzję, która wyda Ci się słuszna. Nie jestem w stanie dać Ci żadnych porad, ponieważ u każdego wygląda to inaczej. Na moje oko pozostały Ci jeszcze dwie lub trzy minuty.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#51 2012-09-28 00:01:17

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Las

Dziewczyna kiwnęła głową na znak iż zrozumiała. Wyglądała jakby się jeszcze nad czymś zastanawiała, jednak po chwili pokręciła głową i szybkim ruchem chwyciła Hoffmana za rękę. Czując kolejną falę bólu przymrużyła oczy.
- Uda mi się. Poczekasz tu na mnie? - zapytała.


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#52 2012-09-28 00:04:58

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

Hoffman nie opierał się reakcji Chinatsy.
- Nie ruszę się z miejsca. Dasz sobie radę. - Uśmiechnął się znów do dziewczyny
Po chwili Chinatsa poczuła się dziwnie. Jej wzrok tracił na ostrości, zupełnie tak, jakby została wrzucona pod wodę. Obraz stawał się coraz słabszy, aż w końcu odpłynęła, sprawiając wrażenie, iż zemdlała.
- Teraz wszystko w twoich rękach.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#53 2012-09-28 00:27:44

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Las

Chinatsa czuła się tak, jakby jej ciało zanurzyło się w bardzo gorącej cieczy. Z całą pewnością nie była to woda, ale nie przypominało to też w konsystencji magmy. Było to coś pośredniego pomiędzy nimi.
Uchyliła lekko jedną powiekę, tak, by móc cokolwiek zobaczyć. Otaczała ją jednak całkowita pustka a ona sama zdała sobie sprawę, że wokół niej nie ma żadnej cieczy. Otworzyła szeroko oczy i chciała krzyknąć, ale żaden dźwięk nie wydobył się z jej gardła. Co gorsza, poczuła że coś chwyta ją za kostkę u nogi. Gdy zerknęła w dół z przerażeniem odkryła że to coś, co ją dotknęło było ręką pozbawioną skóry i mięśni, same nagie kości świecące bielą tak bardzo, że aż raziły ją w oczy. Jęknęła i próbowała wyswobodzić się z tego martwego uścisku, jednak kolejne trupie palce zacisnęły  się na jej drugiej nodze.
Pomocy! Krzyczała w myślach a po policzkach spływały łzy.
Sama już nie wiedziała czy to sen, czy rzeczywistość.
- Po...mo...cy... - wyjąkała czując jak oślizgłe dłonie zaciskają się wokół jej talii a jeszcze inne chwytają ją za ramiona. - Nie chcę stać się tym...tym...tym czymś!
Chinatsa zacisnęła mocno powieki i wzięła głęboki oddech. W jej myślach pojawiło się tysiące różnych obrazów a w uszach zabrzmiała tak dobrze znana melodia wygrywana na skrzypcach przez jej matkę kiedy była mała.
- Nie...poddam...się...tak...łatwo... - wysyczała otwierając oczy. Przed nią, gdzieś wysoko, wysoko w górze rozbłysło malutkie zielone światełko. Ostatnimi siłami wyrwała jedną rękę z objęć trupich palców i wyciągnęła ją w kierunku słabego blasku.
- Mamo! Zabierz mnie stąd! - krzyknęła z całych sił i w tym samym momencie poczuła jak uścisk słabnie a ona sama traci świadomość.

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Hikari (2012-09-28 00:28:39)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#54 2012-09-28 00:38:43

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

Kiedy Chinatsa ocknęła się, leżała na trawie, a nad nią klęczał Hoffman trzymając ją za rękę.
- Cokolwiek zrobiłaś, udało Ci się. Jesteś już bezpieczna.
Po chwili dziewczyna zauważyła, że jej poprzednie ubranie zniknęło. Była teraz odziana w czarne kimono, a za jej pasem była katana.
- Mam dla Ciebie małą nagrodę.
Chłopak wysunął rękę za prawe ucho dziewczyny, zręcznie wysunął z rękawa różę i po chwili wrócił ręką, podstawiając Chinatsie kwiat pod nos, uśmiechając się lekko przy tym.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#55 2012-09-28 00:46:24

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Las

- Ja... - Chinatsa zaczerwieniła się i przyjęła podarek. - Wiele ci zawdzięczam... Dziękuję... i przepraszam za moje wcześniejsze zachowanie, po prostu się wystraszyłam...
Dziewczyna wstała i dotknęła delikatnie niewielkiej katany przymocowanej do pasa.
- Co się teraz stało? - zapytała.


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#56 2012-09-28 00:53:28

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

- Nie masz za co dziękować. Wystarczającą nagrodą jest dla mnie uśmiech takiej ślicznotki jak ty. - Uśmiechnął się znowu, po czym usiadł obok dziewczyny i mówił dalej.
- Teraz mogę Ci nieco więcej opowiedzieć o tym wszystkim. Stałaś się Shinigami, bogiem śmierci, podobnie jak ja. Naszym zadaniem jest pomoc i obrona słabszych dusz, które same nie potrafią sobie poradzić. Cżęsto jednak wiąże się to z walką z polującymi na nie pustymi. Puści to złe dusze, które żywią się innymi duszami, zazwyczaj tymi słabszymi. Kiedy Cię zobaczyłem, myślałem, że uciekasz przed jednym z nich.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#57 2012-09-28 01:01:52

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Las

Chinatsa słuchała jego słów i od czasu do czasu tylko kiwała głową na znak że stara się rozumieć obecną sytuację, jednak kiedy Hoffman skończył mówić drgnęła i przeniosła wzrok na pobliskie drzewo. Przez chwilę siedziała cicho i wpatrywała się przed siebie nie mrugając nawet w końcu westchnęła i powiedziała cicho, prędzej do siebie niż do Hoffmana.
- Duży, bardzo duży... biały... z dziwną maską... gonił mnie... śmiał się, że mnie zje jak cukierka...ukryłam się w zaroślach... zasnęłam... myślałam, że to tylko sen...


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#58 2012-09-28 01:11:04

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

Hoffman demonstracyjnie złapal się dwoma palcami za podbródek, zastanawiając się.
- Rozumiem. Cóż, masz szczęście, że Cię nie znalazł. Późno już. Myślę, że powinnaś odpocząć.
Chłopak odwrócił się i zaczął przez chwilę mówić do siebie:
- Cóż... do kryjówki mamy kawał drogi. W takim razie, chodźmy do mnie. Wyśpisz się tam i zregenerujesz siły.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

#59 2012-09-28 01:16:26

 Chinatsa Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

Skąd: Kraków
Zarejestrowany: 2012-09-27
Posty: 702
Imię postaci: Chinatsa Hikari

Re: Las

-E...? - Chinatsa ponownie oblała się rumieńcem i podrapała się z zakłopotaniem po policzku. Popatrzyła na Hoffmana i chciała jeszcze coś powiedzieć, jednak poczuła się tak zmęczona, że darowała sobie już jakiekolwiek słowa i po prostu wsunęła swoją rękę pod ramię chłopaka i oparła się o niego zamykając oczy.

Ostatnio edytowany przez Chinatsa Hikari (2012-09-28 01:19:00)


"Jeśli mam wybierać między złem a złem, wolę nie wybierać wcale."

Karta postaci
Zanpaktou

Offline

 

#60 2012-09-28 10:35:15

 Hoffman Miyamoto

http://i.imgur.com/g4UtLJM.png

36646198
Call me!
Skąd: Lublin
Zarejestrowany: 2012-04-25
Posty: 2396
Punkty: 33
Imię postaci: Hoffman Moritsu

Re: Las

Hoffman widząc reakcję dziewczyny lekko się zdziwił.
Co jej chodzi po głowie?
Widząc jednak po chwili, jak wtula się w jego ciało, zagwizdał dwoma palcami, w stronę lasu. Po chwili wybiegł z niego biały koń. Chłopak schylił się i jedną ręką złapał dziewczynę za nogi, a drugą za plecy unosząc ją. Trzymając ją na rękach, położył ją na rumaku, by było jej jak najwygodniej.
Pewnie jest wykończona. Heh... nie dziwię się. Sam pamiętam, kiedy przechodziłem przemianę.
Buntownicy zmierzali teraz w stronę kryjówki, gdzie Hoffman kierował się wcześniej. Koń szedł niezbyt szybko, a chłopak tuż obok niego, trzymając go za klacz.


Karta Postaci |  Zanpaktou | Klan | Historia |  Kartoteka



[Musisz być zalogowany, aby przeczytać ukrytą wiadomość]

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.fon-nokia.pun.pl www.polski-rp.pun.pl www.administracjaug10.pun.pl www.depefs2.pun.pl www.dbots.pun.pl