Słuchaj Patariko ! Nie wiem o co tu chodzi ale gdy ja uderzam Ciebię, rany pojawiają się na pustym, gdy ty uderzasz pustego rany pojawiają się na mnie ! rozumiesz!? Nie wiem jak to rozwiązać... - powiedział chłopak po czym odskoczył trochę od nich i złapał się za rane lekko dysząc.
Reiatsu: 1700
Siła: 7 - 10% (0.7) = juz dam te 6 - 2 = 4
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 4 [6]
Zręczność: 4 [6] - 1
Reiatsu: 1700
Siła: 4
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 4 [5]
Zręczność: 3 [5]
Ostatnio edytowany przez Jakuchu Akera (2012-12-15 11:42:09)
Offline
-Jesteś głupi! Zginiesz za niesubordynację!Wiem jak to działa! To moja moc!
Krzyczał i atakował Pustego, rany pojawiały się na Jakuchu, Pusty jednak doskoczył do Jakuchu i zaczął go ciąć pazurami. Ciął mocno, na ciele Patariko pojawiały się głębokie rany. Chłopak ledwo stał lecz mimo to ruszył na pustego.
Offline
Chłopak doskoczył przed patariko i zseparował jego atak. W Końcu pomyślał - To nie może być on... przecież wcześniej już mu rady nie dawałem a teraz walczy na moim poziomie albo nawet i gorzej. Chłopak zrobił coś nieoczekiwanego. Dźgnął się lekko w nogę aby zobaczyć co się stanie.
Offline
Kiedy Jakuchu zranił się w nogę rana pojawiła się na Patariko, noga Jakuchu zaś była cała. Widać był to świetny sposób na wykończenie przeciwnika. Jakuchu jednak musiał działać szybko gdyż jego rany były dość duże i tracił sporo krwi. Patariko krzyknął z bólu jednak dalej atakował Pustego raniąc Jakuchu.
//posty zanim się wykrwawisz: 4\\
Offline
Chłopak po prostu usiadł i popełnił seppuku. Miał nadzieje że to podziała. Zamkną oczy i nie zamierzał ich na razie otwierać aby nie zapeszyć efektu. Wierzył całym sercem że się uda... wiedział jedynie że nie może umrzeć... dopiero znalazł osobę dla której chcę żyć i nie pozwoli się zabić.
Ostatnio edytowany przez Jakuchu Akera (2012-12-15 12:04:22)
Offline
Kiedy Jakuchu wbił w siebie miecz krew trysnęła z brzucha Patariko, chłopak padł na ziemię, a pusty nagle uciekł w popłochu, najwyraźniej był pod wpływem jakiejś umiejętności, po drodze jak coś go zabiło przez cero. Nagle wszystko zaczęło wirować a Jakuchu obudził się w pokoju obok Kumiko, wiele ran jednak pozostało co świadczyło o użyciu na nim jakiejś mocy.
//Nagroda: 450 exp, 9PN, 4G\\
Offline
Chłopak wyskakując przez okno znalazł się na miejscu gdzie ostatnio walczył z Patariko, z nadzieją że spotka tu jakiegoś pustego żeby się na nim wyżyć. Chłopak biegł przed siebie cały zdenerwowany, czuł jak mięśnie mu pulsują, a jego ciało staje się coraz cięższe. Znalazł jakieś stare, zapadłe mury, wszedł do środka i usiadł opierając się ob jeden z nich, przetarł oczy pełne łez i zamierzał przemyśleć tutaj wiele spraw. Wiedział tylko że na pewno już tam nie wróci. Postanowił że niedługo uda się do świata żywych i tam już zostanie. Nie mógłby teraz spojrzeć na Kumiko...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Chłopak uśmiechnął się sam do siebie, łzy spłynęły mu po policzkach. Wstał wyjął ostrze i zaczął uderzać w mur. W końcu ostrze mu wypadło, zaczął walić pięścią w ścianę aż krew zaczęła mu z nich lecieć. Podszedł do swojego ostrza, ponownie przypiął je do pasa i otworzył brame senkai do świata żywych do siedziby buntowników (Umiejętność Organizacyjna)i wszedł do środka.
[z/t]
Ostatnio edytowany przez Jakuchu Akera (2012-12-19 16:50:08)
Offline